Reklama
Rozwiń
Reklama

Zaskakujący bojkot Spotify. Artyści usuwają muzykę

Rosnąca grupa artystów decyduje się na radykalny krok: usunięcie całej swojej dyskografii z popularnej platformy. To tzw. etyczny protest. Powód? Wątpliwe inwestycje Daniela Eka, prezesa Spotify.

Publikacja: 12.09.2025 11:59

Muzykom nie podobają się inwestycje założyciela Spotify. Bojkotują platformę

Muzykom nie podobają się inwestycje założyciela Spotify. Bojkotują platformę

Foto: Bloomberg

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Co skłoniło artystów do usunięcia swojej muzyki ze Spotify?
  • Jakie nowości technologiczne Spotify wprowadza dla swoich użytkowników?
  • Jaka jest reakcja Daniela Eka na krytykę związaną z jego inwestycjami?

Fala bojkotu, która przybiera na sile od czerwca, to bezpośrednia reakcja na doniesienia o inwestycjach Daniela Eka. Jego firma, Prima Materia, zainwestowała ponad 700 mln dol. w Helsing – niemiecki start-up zbrojeniowy. Firma, której wycena po ostatniej rundzie finansowania w czerwcu 2025 r. sięgnęła 12 mld dol., specjalizuje się w tworzeniu oprogramowania AI dla wojska oraz produkcji dronów uderzeniowych. To właśnie te działania skłoniły znanych wykonawców do opuszczenia platformy.

Muzyka, która zabija?

Wśród muzyków, którzy uciekają ze Spotify, znaleźli się m.in. King Gizzard & the Lizard Wizard, Godspeed You! Black Emperor, Xiu Xiu czy Deerhoof. Ten ostatni zespół, inicjując protest, oświadczył wprost: „Nie chcemy, by nasza muzyka zabijała ludzi. Nie chcemy, by nasz sukces był związany z technologią wojenną opartą na AI”.

Australijska formacja King Gizzard & the Lizard Wizard wezwała z kolei do wywierania presji na „doktorów Zło” z branży technologicznej, być ci „postępowali lepiej”. W podobnie ostrym tonie wypowiedziała się grupa Xiu Xiu, nazywając Spotify „portalem do brutalnego armagedonu” i apelując do fanów o anulowanie subskrypcji. Do protestu dołączyło też ponad 30 muzyków ze Seattle, którzy podpisali list otwarty krytykujący platformę.

Czytaj więcej

Spotify ujawnia, ile zarobiły największe polskie gwiazdy w 2024 r.
Reklama
Reklama

Nowa funkcja w Spotify

Kontrowersje wokół inwestycji Eka zbiegają się w czasie z technologicznym przełomem, na który użytkownicy Spotify czekali od lat. 10 września serwis rozpoczął wdrażanie streamingu w bezstratnej jakości FLAC (24-bit/44,1 kHz) dla subskrybentów Premium, bez dodatkowych opłat. Funkcja, obiecana po raz pierwszy jeszcze w 2021 r., ma zapewnić dźwięk w jakości CD i „większą szczegółowość praktycznie w każdym dostępnym utworze”. Jednak dla artystów opuszczających platformę kwestie etyczne mają pierwszeństwo przed nowinkami technologicznymi. Sam Daniel Ek, w jednym z wcześniejszych wywiadów dla „Financial Times”, stwierdził, że nie obawia się krytyki i uważa swoje inwestycje w sektor obronny za „właściwy krok dla Europy”. Tymczasem lista artystów, dla których strumieniowanie muzyki na platformie finansującej rozwój autonomicznej broni stało się nie do zaakceptowania, stale się wydłuża.

Globalne Interesy
Koniec ery kierowców. Robotaxi wjeżdżają do Europy
Globalne Interesy
James Bond wraca w nowej odsłonie. Złoczyńcą będzie Lenny Kravitz
Globalne Interesy
Ukraiński front poligonem dla narkotykowych karteli. Eksperci biją na alarm
Globalne Interesy
Chińczycy sprzedali TikToka w USA. Wśród nowych właścicieli sojusznik Trumpa
Globalne Interesy
„Ojciec chrzestny AI" zbuduje w Europie giganta sztucznej inteligencji
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama