– Ubiegły rok był dla nas niezwykle intensywnym okresem, zakończonym premierą najbardziej złożonego projektu nad jakim przyszło nam pracować w ponad 26-letniej historii studia. Ogromnym wysiłkiem całego zespołu udało nam się wprowadzić na rynek nową franczyzę. Jednak jeśli chodzi o samą premierę nie wszystko poszło po naszej myśli. To była dla nas ogromna lekcja, której nigdy nie zapomnimy, ale wierzę, że teraz jest czas, aby patrzeć w przyszłość – komentuje Adam Kiciński, prezes CD Projektu.
Do końca 2020 r. studio sprzedało 13,7 mln kopii gry „Cyberpunk”. Analitycy oczekiwali średnio sprzedaży w okolicy 14-15 mln sztuk.
Jeśli chodzi o wyniki finansowe, to są one zgodne z szacunkami, które kilka dni temu podało studio. Z kolei sam IV kwartał wypadł gorzej niż oczekiwali analitycy.
CZYTAJ TAKŻE: CD Projekt ogłasza nową strategię i przejmuje kanadyjską firmę
W całym 2020 r. skonsolidowany zysk netto wyniósł 1154 mln zł, rosnąc ponad sześciokrotnie w ujęciu rocznym. Studio podkreśla, że choć za zdecydowaną większość wypracowanego zysku odpowiada segment CD Projekt Red, to GOG.com także zanotował w ubiegłym roku rekordowe wyniki. Dzięki mocnemu IV kwartałowi, do którego przyczyniła się premiera „Cyberpunka”, jego przychody osiągnęły blisko 344 mln zł, a zysk netto wyniósł ponad 20 mln zł – podało studio. Poinformowało też, że kolejny udany rok mają za sobą gry z wiedźmińskiego uniwersum, które kontynuowały bardzo dobrą sprzedaż.