Morski transformer. 40-metrowe maszty stają się skrzydłami

Francuski projektant przemysłowy Yelken Octuri opracował wizję latającego superjachtu. Projekt, który powstał dla książąt Omanu, może w przyszłości stać się „królem” mórz i przestworzy.

Publikacja: 13.06.2021 23:10

Latający jacht to wizja nowego środka transportu dla bogatych

Latający jacht to wizja nowego środka transportu dla bogatych

Foto: Octuri

Konstrukcja robi duże wrażenie – łączy bowiem luksusowy morski statek z funkcjonalnością samolotu. O ile jednak aeroplany nie są nowością, to w tym przypadku jest inaczej. Po zwinięciu żagli jacht jest bowiem w stanie przeobrazić się – niczym transformer – w latającą maszynę. A maszty zastępują skrzydła.

Podobno Octuri, tworząc ten projekt, zainspirował się dwoma innymi kontrowersyjnymi projektami tego typu. Pierwszym był tzw. Spruce Goose, czyli Hercules H-4, opracowana w 1947 r. przez Howarda Hughesa dla amerykańskiego wojska łódź latająca. To w praktyce samolot transportowy o konstrukcji drewnianej (największa taka konstrukcja w historii), który nigdy nie wszedł do seryjnej produkcji.

CZYTAJ TAKŻE: Pole walki jutra będzie niczym film s.f.

Drugi z projektów to Ekranoplan. Rosyjski „twór” z końca lat 80., kryjący się także pod kryptonimem „Projekt 903” i określany mianem Kaspijskiego Potwora Morskiego, to samolot MD-160 klasy Łuń. Służył w armii radzieckiej, a potem rosyjskiej, by dopiero niedawno przejść na emeryturę.

Poprzedniki latających okrętów nie wyglądały najlepiej. Projekt Yelkena Octuriego to zmienia. Jego jacht o długości 46,2 metra napędzają cztery ponad 40-metrowe maszty o imponującej powierzchni żagli 1302 metrów kwadratowych. Maszty podczas lotu stają się skrzydłami (w trybie samolotowym wszystkie cztery maszty są opuszczane w pozycji poziomej, a same żagle chowają się do specjalnych komór). Dodatkowo żaglowiec wyposażony jest w cztery silniki dwuśmigłowe Nissen & Brasseur. To właśnie one zapewniają prędkość do 390 km/h w trybie samolotowym.

Jacht ma dwa pokłady – na górnym znajdują się trzy pokoje i łazienka, a na dolnym pomieszczenie główne, kuchnia, toaleta i schowek. Główny salon jest umieszczony w taki sposób, że okna znajdują się tuż nad linią wody. Choć Octuri opracował ów projekt na razie jako wizję artystyczną, dedykowaną książętom Omanu, koncept już wzbudził ogromne zainteresowanie. Autor na swojej stronie internetowej przyznał, że wciąż wiele osób kontaktuje się z nim, prosząc o podanie ceny innowacyjnej latającej łodzi.

CZYTAJ TAKŻE: Tajemniczy dron Lockheed Martin to rewolucja w projektowaniu

Octuri specjalizuje się w futurystycznych projektach samolotów miejskich czy statków kosmicznych.

Konstrukcja robi duże wrażenie – łączy bowiem luksusowy morski statek z funkcjonalnością samolotu. O ile jednak aeroplany nie są nowością, to w tym przypadku jest inaczej. Po zwinięciu żagli jacht jest bowiem w stanie przeobrazić się – niczym transformer – w latającą maszynę. A maszty zastępują skrzydła.

Podobno Octuri, tworząc ten projekt, zainspirował się dwoma innymi kontrowersyjnymi projektami tego typu. Pierwszym był tzw. Spruce Goose, czyli Hercules H-4, opracowana w 1947 r. przez Howarda Hughesa dla amerykańskiego wojska łódź latająca. To w praktyce samolot transportowy o konstrukcji drewnianej (największa taka konstrukcja w historii), który nigdy nie wszedł do seryjnej produkcji.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Innowacje
AbramsX na AUSA 2022
Innowacje
Amerykanie mają pomysł, jak oślepić wroga. Inteligentna mgła
Innowacje
Rzecz o Innowacjach. Zrównoważone rolnictwo i nowe odmiany
Innowacje
Domy z plastiku. Amerykańska firma zamienia śmieci w budulec
Innowacje
Polskie innowacje i startupy promowane w Paryżu