Sprawę opisał holenderski dziennik „FD”. Dziennikarze twierdzą, że to największy w historii skandal szpiegowski w tym kraju. Kradzieży mieli dokonać wysoko postawieni chińscy pracownicy ASML, a dokładniej jego działu badawczo-rozwojowego. „FD” podaje, że pracownicy ci mieli od wielu lat dostęp do informacji z laboratoriów firmy w San Jose w USA, a także innych tajemnic.
CZYTAJ TAKŻE: Huawei zwolnił pracownika podejrzanego o szpiegostwo w Polsce
Wyciekły m.in. kody źródłowe, oprogramowanie, strategie cenowe. Ustalono również, że cały pozyskany nielegalnie materiał miał trafić w ręce blisko powiązanej z Pekinem spółki XTAL, konkurenta ASML, który rozpoczął działalność w 2014 r. XTAL miał wsparcie chińskiego rządu, a za cel postawił sobie wzmocnienie pozycji tego kraju na rynku chipów – pisze „FD”.
CZYTAJ TAKŻE: Kaspersky Lab rugowane z USA
Spór między ASML i XTAL znalazł finał w sądzie. W listopadzie ub. r. amerykański sąd orzekł, że holenderskiej firmie należy się ponad 220 mln dol. odszkodowania. XTAL, który dzięki skradzionym danym przejął klientów od ASML, w tym m.in. Samsunga, w grudniu 2018 r., a więc tuż po rozstrzygnięciu kalifornijskiego wymiaru sprawiedliwości, zbankrutował.