Firma analityczna IDC obniżyła prognozy dla tegorocznej dynamiki rynku IT na świecie. W styczniu zakładała ponad 5 proc., a teraz w pesymistycznym scenariuszu nie wyklucza, że rynek urośnie o niewiele ponad 1 proc. Jeśli gospodarka spowolni, firmy będą mniej skłonne do inwestycji w nowe rozwiązania. To jeden punkt widzenia. Jest też jednak i drugi. Bardziej optymistyczny.
Pandemia uświadomiła wszystkim, jak ważna jest cyfryzacja i umiejętność elastycznego reagowania na zmiany. Wymusiła inwestycje w rozwiązania do pracy zdalnej. To z kolei nakręca popyt w sektorze IT.
Nieuchronna cyfryzacja
Skokowym wzrostem zainteresowania swoimi rozwiązaniami chwali się m.in. Voicetel, twórca narzędzi bazujących na sztucznej inteligencji, pozwalających na automatyczną obsługę klienta.
Rośnie też znaczenie podpisu elektronicznego. Jest on ogromnym ułatwieniem w codziennym działaniu firmy, zwłaszcza w modelu pracy zdalnej. Ponad 90 proc. pracowników firm w Polsce ma już świadomość, że podpisem elektronicznym można podpisać dokument z taką samą mocą prawną, jaką daje podpis własnoręczny – wynika z raportu przygotowanego przez Asseco Data Systems. Jednak rozwiązania pozwalające podpisywać cyfrowo dokumenty posiada na razie tylko 53 proc. firm. Najczęściej obejmują one wybiórcze procesy. To jednak będzie się zmieniać, a pandemia może być katalizatorem zmian.
CZYTAJ TAKŻE: Czy twoje narzędzia do pracy zdalnej są odpowiednio zabezpieczone?