Dostawcy IT mają ręce pełne roboty

Firmy i instytucje z powodu pandemii muszą w błyskawicznym tempie zmodyfikować swój sposób działania. Byłoby to niemożliwe bez zmian technologicznych. To dobra wiadomość dla dostawców systemów.

Publikacja: 29.04.2020 15:57

Dostawcy IT mają ręce pełne roboty

Foto: Shutterstock

Firma analityczna IDC obniżyła prognozy dla tegorocznej dynamiki rynku IT na świecie. W styczniu zakładała ponad 5 proc., a teraz w pesymistycznym scenariuszu nie wyklucza, że rynek urośnie o niewiele ponad 1 proc. Jeśli gospodarka spowolni, firmy będą mniej skłonne do inwestycji w nowe rozwiązania. To jeden punkt widzenia. Jest też jednak i drugi. Bardziej optymistyczny.

Pandemia uświadomiła wszystkim, jak ważna jest cyfryzacja i umiejętność elastycznego reagowania na zmiany. Wymusiła inwestycje w rozwiązania do pracy zdalnej. To z kolei nakręca popyt w sektorze IT.

Nieuchronna cyfryzacja

Skokowym wzrostem zainteresowania swoimi rozwiązaniami chwali się m.in. Voicetel, twórca narzędzi bazujących na sztucznej inteligencji, pozwalających na automatyczną obsługę klienta.

Rośnie też znaczenie podpisu elektronicznego. Jest on ogromnym ułatwieniem w codziennym działaniu firmy, zwłaszcza w modelu pracy zdalnej. Ponad 90 proc. pracowników firm w Polsce ma już świadomość, że podpisem elektronicznym można podpisać dokument z taką samą mocą prawną, jaką daje podpis własnoręczny – wynika z raportu przygotowanego przez Asseco Data Systems. Jednak rozwiązania pozwalające podpisywać cyfrowo dokumenty posiada na razie tylko 53 proc. firm. Najczęściej obejmują one wybiórcze procesy. To jednak będzie się zmieniać, a pandemia może być katalizatorem zmian.

CZYTAJ TAKŻE: Czy twoje narzędzia do pracy zdalnej są odpowiednio zabezpieczone?

– Asseco, jako największy w Polsce dostawca podpisu elektronicznego, współpracuje z Ministerstwem Cyfryzacji nad wdrożeniem przepisów umożliwiających wprowadzenie wideoweryfikacji jako zdalnej metody uwierzytelnienia tożsamości, niezbędnego do wydania e-podpisu – podkreśla Artur Wiza, wiceprezes Asseco Poland. Dodaje, że dzięki takiemu rozwiązaniu, zdalne podpisywanie dokumentów ułatwiłoby wielu firmom i ich pracownikom dalsze funkcjonowanie w warunkach trwającej kwarantanny.

Asseco aktywnie włączyło się w walkę z wirusem. Z myślą o usprawnieniu zdalnego kontaktu placówek medycznych z pacjentami stworzyło m.in. pakiet usług, umożliwiających wprowadzenie teleporad i innych form komunikacji elektronicznej z pacjentem. Placówki medyczne mogą z nich skorzystać bezpłatnie.

Bazą elastycznych rozwiązań informatycznych jest dziś chmura. – Otrzymujemy sporo zapytań dotyczących systemów e-commerce, klienci przenoszą swoje biznesy do internetu, poszukują możliwości elektronicznej wymiany dokumentów np. z biurami rachunkowymi czy kontrahentami – mówi Paweł Dobrzyniecki, dyrektor sprzedaży w Comarch MSP. Zwraca uwagę na wbudowane w systemy gotowe narzędzia e-commerce, co pozwala firmom w kilka godzin uruchomić własny sklep internetowy lub wystawić swoją ofertę na Allegro.

– Wiele firm do tej pory nie prowadziło sprzedaży internetowej lub traktowało ją marginalnie, a teraz w wielu przypadkach to jedyny kanał sprzedaży – mówi Dobrzyniecki. Dodaje, że programy mają również wbudowane narzędzia do automatycznej kontroli efektywności zdalnych pracowników, a firmy obsługiwane przez biura rachunkowe mogą wysyłać zdigitalizowane dokumenty. Mają dostęp do aplikacji z każdego miejsca 24 h na dobę oraz pewność, że ich system jest zawsze zgodny z przepisami – systemy są na bieżąco dostosowywane do nowych przepisów, wynikających z tarczy antykryzysowej.

Nie tylko sektor IT

Niektóre firmy technologiczne tworzą produkty, mające bezpośredni związek z trwającą pandemią. Na przykład TenderHut rozbudował aplikację wspierającą zarządzanie biurowcami w moduł, który umożliwia zgłoszenie objawów zakażenia Covid-19, a następnie powiadamia posiadaczy aplikacji, którzy byli w ostatnim czasie w pobliżu, o potencjalnym zagrożeniu. Trwają też prace nad produktem, który, wykorzystując technologię rozszerzonej rzeczywistości, usprawni przeprowadzenie wywiadu medycznego i tym samym zmniejszy ryzyko zarażenia personelu medycznego.

Beneficjentami postępującej cyfryzacji będą nie tylko spółki stricte technologiczne. Swoją niszę znaleźli tu również m.in. ubezpieczyciele.

– W obecnych czasach nie wystarczy zabezpieczenie komputerów i infrastruktury sieciowej czy edukowanie pracowników. Dużym problemem, zwłaszcza po wejściu w życie RODO, są naruszenia bezpieczeństwa danych. Ich skutki mogą być bardzo kosztowne – przestrzega Jakub Orlicz, menedżer produktu w PZU. Dodaje, że niebezpieczeństwo to wzrosło w czasie pandemii, gdy wielu pracowników pracuje z domu.

CZYTAJ TAKŻE: Małgorzata Czernecka: Możemy już ustalać nowe zasady zdalnej pracy

– Zorganizowanie szybkiej i skutecznej pomocy wyspecjalizowanych zespołów może być dla przedsiębiorców trudne i czasochłonne. Dlatego zapewniamy ochronę przed zagrożeniami płynącymi z sieci – przekonuje Orlicz.

Materiał ukazał się w dodatku Poradnik Pracy Zdalnej

IT

Firma analityczna IDC obniżyła prognozy dla tegorocznej dynamiki rynku IT na świecie. W styczniu zakładała ponad 5 proc., a teraz w pesymistycznym scenariuszu nie wyklucza, że rynek urośnie o niewiele ponad 1 proc. Jeśli gospodarka spowolni, firmy będą mniej skłonne do inwestycji w nowe rozwiązania. To jeden punkt widzenia. Jest też jednak i drugi. Bardziej optymistyczny.

Nieuchronna cyfryzacja

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
IT
Zabezpieczenia telefonu zamachowca złamano w 40 minut. FBI ma nowe narzędzie
IT
Straty są potężne. Trwa usuwanie szkód po globalnej awarii systemu Windows
IT
Potężne skutki awarii CrowdStrike`a, która zablokowała Windows. Świat wstaje z kolan
IT
Co wiemy o CrowdStrike, firmie winnej wielkiej awarii Windows. Czeka ją trudny czas
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Materiał Promocyjny
Czy AI może stworzyć stronę internetową?