Cyfryzacja szansą na cywilizacyjny skok

Dzięki cyfryzacji PKB Polski może wzrosnąć do 2025 roku o 275 mld zł – podaje firma McKinsey. Mamy do tego solidne postawy: wysoki poziom szkolnictwa i liczną grupę absolwentów kierunków ścisłych.

Publikacja: 14.11.2018 15:30

Cyfryzacja szansą na cywilizacyjny skok

Foto: Adobe Stock

Polska jest jednym z dziesięciu krajów regionu, które ze względu na cyfrowy potencjał mogą być postrzegane jak tzw. cyfrowi challengerzy. Oprócz nas w skład tej grupy wchodzą: Bułgaria, Czechy, Chorwacja, Litwa, Łotwa, Rumunia, Słowacja, Słowenia i Węgry. Poziom cyfryzacji w tych krajach jest na razie niższy niż we Francji, w Hiszpanii, Niemczech, Wielkiej Brytanii i we Włoszech.

W Polsce w latach 1996-2017 PKB na mieszkańca wzrósł o ponad 120 proc. Było to możliwe dzięki rozwijającym się tradycyjnym sektorom gospodarki, dużej dynamice eksportu, inwestycjom zagranicznym, rosnącej sile roboczej przy jej stosunkowo niskich kosztach oraz środkom z Unii Europejskiej. Jednak wiele z tych czynników zaczyna tracić na sile – przestrzegają eksperci i podkreślają że to właśnie cyfryzacja może być nowym motorem wzrostu.

Z analiz McKinsey wynika, że dalsze przyspieszenie cyfryzacji może przynieść Polsce dodatkowe 275 mld zł PKB do 2025 r. Alternatywny scenariusz (zakładający utrzymanie obecnego kierunku rozwoju) oznaczałby wzrost gospodarki cyfrowej o około 94 mld zł. W tym scenariuszu Polska pozostałaby w tyle za cyfrowymi liderami, czyli wspomnianą piątką krajów.

– Dziesięć omawianych w raporcie krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polska, mogą dogonić cyfrowych liderów z Europy Północnej, jeśli będą ze sobą ściśle współpracować – podkreśla Marcin Purta, partner zarządzający McKinsey & Company w Polsce. Dodaje, że podobieństwa kulturowe i historyczne to niejedyne elementy łączące państwa regionu – wszystkie cechuje zbliżony poziom cyfryzacji, otwarty rynek, ale też wspólne wyzwania. Przykład? Drenaż najbardziej utalentowanych specjalistów oraz konieczność przekwalifikowywania pracowników ze względu na nasilającą się automatyzację.

– W cyfryzacji ważna jest też skala, a region ma 100 mln obywateli i PKB sięgające 1,4 biliona euro, co odpowiada wielkości 12. gospodarki świata. A to już naprawdę niebagatelny rynek – podkreśla Purta.

W 2016 r. gospodarka cyfrowa w Polsce stanowiła 6,2 proc. PKB. To poniżej średniej dla Europy Środkowo-Wschodniej (6,5 proc.). Z drugiej strony, dystans do średniej dla pięciu największych krajów UE, gdzie gospodarka cyfrowa odpowiada za 6,9 proc. PKB, wydaje się być stosunkowo niewielki. -kmk©℗

IT

Polska jest jednym z dziesięciu krajów regionu, które ze względu na cyfrowy potencjał mogą być postrzegane jak tzw. cyfrowi challengerzy. Oprócz nas w skład tej grupy wchodzą: Bułgaria, Czechy, Chorwacja, Litwa, Łotwa, Rumunia, Słowacja, Słowenia i Węgry. Poziom cyfryzacji w tych krajach jest na razie niższy niż we Francji, w Hiszpanii, Niemczech, Wielkiej Brytanii i we Włoszech.

W Polsce w latach 1996-2017 PKB na mieszkańca wzrósł o ponad 120 proc. Było to możliwe dzięki rozwijającym się tradycyjnym sektorom gospodarki, dużej dynamice eksportu, inwestycjom zagranicznym, rosnącej sile roboczej przy jej stosunkowo niskich kosztach oraz środkom z Unii Europejskiej. Jednak wiele z tych czynników zaczyna tracić na sile – przestrzegają eksperci i podkreślają że to właśnie cyfryzacja może być nowym motorem wzrostu.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

IT
Koniec kolejek w urzędach i nowe możliwości. Polacy mają zyskać totalny dostęp online
IT
Cyberbezpieczeństwo i dyrektywa NIS 2. Jest wspólny apel branży cyfrowej
IT
Telegram padł w Rosji. Ucierpiały główne miasta
IT
Zamrożona sztuka. Polskie dzieła trafiają do Światowego Archiwum Arktycznego
IT
Nie zjadajmy oszczędności – AI w biurach rachunkowych