Po kilku trudnych latach w tym roku polski rynek IT może urosnąć o 5,5 proc., do 3 mld zł. – Poprawę sytuacji na rynku potwierdzają opinie dostawców – mówi Paweł Olszynka, analityk firmy PMR. Z jej badania wynika, że ponad 80 firm oczekuje wzrostu krajowego rynku IT w tym roku, a trzy czwarte przedsiębiorstw patrzy optymistycznie na 2019 rok.
Garść statystyk
Rynek IT jest podzielony na kilka segmentów i warto spojrzeć na każdy osobno. Wśród producentów sprzętu po okresie słabszych wyników sytuacja się stabilizuje i ten segment zanotuje wzrost.
– Udział sprzętu w całym rynku IT w 2018 r. wyniesie blisko 40 proc. – mówi Olszynka. Dodaje, że gdyby do tego dodać sprzedaż telefonów komórkowych, sprzętu telekomunikacyjnego i sieciowego oraz urządzeń elektroniki użytkowej, byłby to już zdecydowanie dominujący segment rynku IT, z udziałem wyraźnie przekraczającym 50 proc.
Natomiast najbardziej dynamicznym segmentem rynku IT w Polsce w tym roku będzie oprogramowanie. To trend zbieżny z prognozami globalnymi, choć warto też odnotować, że w przypadku krajowego rynku dynamika będzie jednocyfrowa, a na świecie wydatki na oprogramowanie i aplikacje biznesowe będą rosły w tempie dwucyfrowym, co jest wynikiem niespotykanym od 11 lat.
– W przypadku rynku polskiego tylko nieco niższą dynamikę niż segment oprogramowania zanotują usługi, w tym oferowanie dostępu zarówno do infrastruktury, jak i aplikacji w modelu usługowym – dodaje ekspert PMR.
Przedsiębiorstwa mają w czym wybierać. Mogą postawić na proste systemy ERP, które wspomagają zarządzanie ich zasobami. Mogą również pokusić się o bardziej zaawansowane rozwiązania, które oprócz automatyzacji niosą ze sobą dodatkową wartość dodaną: zarządzają relacjami z klientami lub wykorzystują zaawansowane algorytmy, które przetwarzają olbrzymie ilości danych i ułatwiają menedżerom podejmowanie strategicznych decyzji.
Cyfrowe państwo
Popyt na rozwiązania z zakresu IT rośnie nie tylko w sektorze prywatnym, ale też w publicznym. – Tam również mamy do czynienia z cyfrową transformacją. Dzisiaj obecność obywatela w cyfrowym świecie jest w pełni akceptowana i wspierana. Budujemy własne usługi na styku z administracją, będąc jej naturalnym „przedłużeniem” – mówi Patryk Choroś, dyrektor ds. rozwoju biznesu w firmie SAS. Dodaje, że przykładem jest automatyzacja deklaracji celnych i przewozowych. – Administracja widzi potencjał cyfrowego świata, szuka w nim kontaktu z obywatelem i stara się dostosowywać do panujących w nim realiów – mówi ekspert.
Niemal jedna trzecia osób w wieku 16–74 lat kontaktuje się z administracją publiczną poprzez stronę internetową. Odsetek osób pobierających formularze wzrósł w ciągu czterech lat o ponad 3 pkt proc., a wysyłających o 6 pkt proc.
To właśnie w sektorze zamówień publicznych w ostatnich latach rynek niemal zamarł. Liczba ogłaszanych przetargów była niepokojąco niska. Ale w ostatnich miesiącach wreszcie widać ożywienie, co cieszy krajowych graczy, takich jak Asseco, Comarch czy Sygnity. Można się spodziewać, że w najbliższych miesiącach ogłoszonych zostanie dużo nowych przetargów, ponieważ do wydania mamy jeszcze znaczące środki z perspektywy unijnej na lata 2014–2020. Jeśli nie zdążymy – przepadną.
Coraz ważniejsze bezpieczeństwo
Przedsiębiorstwa muszą inwestować w IT nie tylko w celu zwiększania efektywności i cięcia kosztów. Zmuszają ich do tego również zmiany legislacyjne. Firmy musiały zmodyfikować swoje oprogramowanie m.in. w związku z wprowadzonym Jednolitym Plikiem Kontrolnym. Niemałe zamieszanie wywołała też dyrektywa związana z ochroną danych osobowych.
– Szacuje się, że z jej powodu w latach 2017–2018 organizacje i firmy w Europie wydadzą około 9 mld dolarów. Kwota ta zostanie przeznaczona na systemy bezpieczeństwa i pamięci masowych oraz przełoży się na znaczący wzrost sprzedaży oprogramowania i niezbędnej infrastruktury – mówi Olszynka. A jakie są priorytety krajowych firm?
Według badania PMR w krótkim okresie przedsiębiorstwa stawiają na utrzymanie własnych zasobów, a na drugim miejscu znajduje się zapewnienie bezpieczeństwa, co ma związek z rosnącym zagrożeniem ze strony hakerów. Przedsiębiorcy wskazują na chęć inwestycji zarówno we własne rozwiązania, jak i na zakup usług. Obecnie ponad połowa dużych firm deklaruje, że korzysta z rozwiązań dostawców zewnętrznych w zakresie cyberbezpieczeństwa.