Firmy, które rosną dzięki rozwojowi i ulepszeniom, nie zginą. Ale gdy firma przestaje być twórcza i uważa, że osiągnęła doskonałość, już po niej – mawiał Henry Ford. Jego słowa nie straciły na aktualności, a nawet, biorąc pod uwagę tempo zmian rynkowych, jeszcze zyskały. Cyfrowa rewolucja nieodwracalnie zmienia biznes. Jest szansą, ale i wyzwaniem. Jednym z obserwowanych trendów jest coraz większa popularność rozwiązań chmurowych.
Rośnie świadomość
Do 2021 r. ponad 90 proc. firm będzie korzystać z wielu usług i platform. Nakłady inwestycyjne na powiększenie swoich chmurowych zasobów zwiększą nie tylko przedsiębiorstwa oferujące usługi B2B, ale zrobi to także ponad 50 proc. firm z sektora konsumenckiego – prognozuje instytut badawczy IDC.
Jak wypada Polska? Według analityków do 2019 r. segment technologii chmurowych osiągnie pułap 450 mln dol., stanowiąc już 11 proc. całego krajowego rynku usług IT. Wbrew stereotypom chmura nie jest atrybutem największych przedsiębiorstw.
– Duże firmy mają większą inercję. Wprowadzanie zmian jest tam trudniejsze i dłużej trwa. Natomiast mniejsze przedsiębiorstwa są bardziej zwinne, łatwiej jest im się przestawić na nowe rozwiązania – podkreśla Tomasz Niebylski, dyrektor ds. wsparcia sprzedaży SAP Polska.
Badania potwierdzają, że popularność usług chmurowych wśród polskich przedsiębiorców systematycznie rośnie. Idzie w parze z edukacją i wzrostem świadomości. Jeszcze kilka lat temu firmy stawiały sobie fundamentalne pytanie: czy wchodzić w chmurę? Dziś pytają raczej: na jakich warunkach?