Odpowiedzialne innowacje. Jak mądra będzie „smart” wieś?

„Smart” transformacja to już nie tylko domena miast. Coraz powszechniejsze stają się cyfrowe rozwiązania na wsi, pomagające np. w prowadzeniu gospodarstwa rolnego - pisze Dominik Zieliński, Sieć Badawcza Łukasiewicz - ITECH Instytut Innowacji i Technologii.

Publikacja: 12.12.2024 08:59

Odpowiedzialne innowacje. Jak mądra będzie „smart” wieś?

Foto: Adobe Stock

Zarówno władze, jak i dostawcy technologii mówią o przeniesieniu idei smart city na wieś, by powstały tzw. smart village. Czy obydwie grupy mają na myśli to samo? Co to oznacza dla mieszkańców polskiej wsi i czy będzie to korzystne?

Miejskie trendy szansą dla wsi

Idea smart city to obietnica poprawienia jakości życia poprzez monitorowanie różnych aspektów funkcjonowania miasta oraz automatyzację większości usług. Idealne smart city to urządzenia stale dostępne w sieci, rozległa sieć czujników pozwalająca stworzyć tzw. „cyfrowego klona” miasta oraz sztuczna inteligencja zastępująca człowieka i funkcjonująca 24 godziny na dobę. Jest to rodzaj utopii, w której dzięki technologii cyfrowej ludzkość jest w stanie rozwiązać wszelkie problemy cywilizacyjne. Rzeczywistość okazała się mniej utopijna od futurystycznych przewidywań, ale w pewnych obszarach rozwiązania “inteligentne” rzeczywiście zaczęły wpływać na nasze życia - od technologii konsumenckiej (np. autonomiczne odkurzacze), po miejskie rozwiązania (np. inteligentne zarządzanie gospodarką komunalną, zdalne monitorowanie infrastruktury technicznej). Inteligentne rozwiązania na różne sposoby zaczęły wpływać na nasze codzienne życie.

Teraz popularność zyskuje idea przeniesienia "inteligentnego" podejścia poza miasto, na wieś. Oczywiście inteligentne urządzenia domowe również na wsi spełniają swoją rolę, a rolnicy już dziś korzystają z rozwiązań precyzyjnego rolnictwa, czyli technologii ułatwiających pracę w polu (np. precyzyjne namierzanie GPS). Idea smart village zakłada jednak bardziej kompleksową innowację, nie tylko technologiczną. Może to być choćby Innowacja społeczne, czyli np. nowe sposoby aktywizacji osób bezrobotnych lub integrowania osób samotnych. Według Unii Europejskiej (UE), która jako pierwsza rozpowszechniła to pojęcie, smart village to “wsie (społeczności lokalne, regiony), które wykorzystują technologie cyfrowe i innowacje w swoim codziennym życiu, poprawiając w ten sposób jego jakość, polepszając standard usług publicznych i lepiej wykorzystując zasoby lokalne”[1]. UE nie chodzi zatem o stworzenie utopijnej wioski zarządzanej przez AI, a raczej o wsparcie obszarów wiejskich programem wdrażania innowacji (m.in. technologicznych, społecznych, administracyjnych), które poprawią jakość życia na wsi, zwiększą jakość usług świadczonych przez lokalne władze, czy poprawią sytuację ekonomiczną w regionie.

Czytaj więcej

Odpowiedzialne innowacje: Moralność maszyn, czyli liczne pytania natury etycznej

Wyzwania, z którymi boryka się polska wieś są szczególnie wymagające, a inteligentne wsie postrzega się jako szansę na poradzenie sobie z nimi. Krajowa Sieć Obszarów Wiejskich przedstawia smart villages jako skuteczny sposób na rozwiązanie kluczowych wyzwań obszarów wiejskich, a wsparcie dla tej idei deklaruje m.in. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi [2]. Jednym z takich problemów jest centralizacja. Większość instytucji publicznych znajduje się w miastach, a osoby na wsi mają trudniejszy dostęp do usług publicznych i prywatnych. Na wsiach mamy ponadto do czynienia z ujemnym przyrostem naturalnym, dodatkowo wzmacnianym migracją ze wsi do miast. Oznacza to, że z jednej strony społeczności oddalone od miast muszą radzić sobie z wyludnianiem, a z drugiej strony wieś podmiejska musi gospodarować zwiększającą się liczbą mieszkańców [3].

Zmiany demograficzne to także starzenie się ludności. Coraz więcej Polek i Polaków to osoby starsze, które mają inne potrzeby od osób młodych, np. w zakresie opieki medycznej. Blisko 14 mln Polaków nie ma dostępu do publicznych środków transportu [4], co dodatkowo pogłębia nierównowagę w dostępie do różnych usług między wsiami a miastami. Białe plamy wiążą się także z cyfryzacją. Jedynie 1/3 mieszkańców wsi posiada choćby podstawowe zdolności cyfrowe, a ponad 40% Polek i Polaków na wsi nie ma dostępu do sieci 5G, którą uważa się jako konieczną do sprawnego funkcjonowania inteligentnej infrastruktury [5].

Miejskie trendy zagrożeniem dla wsi

Opisując smart city posługujemy się terminem “utopii” nie bez powodu – jest to optymistyczna idea, która w zderzeniu z rzeczywistością generuje rozmaite efekty, o bardziej złożonych konsekwencjach niż proste marketingowe wizje miasta przyszłości, w których samochody latają między drapaczami chmur, a problemy ludzi rozwiązuje sztuczna inteligencja. Ponieważ idea smart village nie doczekała się jeszcze szerokiego wcielenia, powinniśmy zastanowić się, jakie zagrożenia może wywołać ta koncepcja na wsi, aby świadomie ich uniknąć i zadbać o innowacyjność, nie tylko cyfrową.

Pierwsze ryzyko wynika z użycia określenia „smart”. W języku władz czy organizacji pozarządowych inteligentne wsie oznaczają coś więcej niż tylko wdrożenie cyfrowych innowacji. Jak możemy przeczytać na stronie Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich, termin ten wskazuje na zmianę paradygmatu w kierunku rewitalizacji obszarów wiejskich poprzez inteligentne wykorzystanie lokalnych zasobów, budowanie potencjału cyfrowego, wspieranie inicjatyw społecznościowych i poprawę jakości życia [6]. Problem w tym, że nie jest to najbardziej powszechne rozumienie rozwiązań „inteligentnych”. Na co dzień rozwiązania smart, to urządzenia codziennego użytku podłączone do internetu, współpracujące ze sobą, często opatrzone inną modną łatką - sztucznej inteligencji. Nie ma w nich mowy o innowacjach społecznych, czy wykorzystywaniu lokalnych zasobów.

O ile więc KSOW podkreśla, że inteligentna wieś nie ma na celu tworzenia sztucznych społeczności w futurystycznych wioskach, o tyle taki właśnie scenariusz należy uznać za najbardziej prawdopodobny. Możemy przypuszczać, że wdrażanie idei „smart” na wsi – podobnie jak w miastach - ograniczy się do innowacji cyfrowych, bez planów szerszego zaangażowania społeczności lokalnych, czy poprawy. Zdaniem naukowców inicjatywy publiczne zbyt często opierają się na naiwnym przekonaniu, że sam rozwój technologiczny przyczyni się do rozwiązania problemów wsi [7]. Byłoby to zresztą zgodne z dominującą w Polsce praktyką, jako że samorządy nie są skore do pełnego angażowania społeczności w zmiany zachodzące w regionie – różnorodne opinie postrzega się raczej jako barierę, niż szansę; co więcej sami Polacy też nie są często zainteresowani angażowaniem się w sprawy publiczne [8].

Czy “inteligentna” wieś ograniczająca się do transformacji cyfrowej jest scenariuszem budzącym zmartwienie? Doświadczenia z wdrażania idei smart village w Europie każą sugerować, że niestety tak. Wieś może być szczególnie podatna na zagrożenia cyfryzacji, ponieważ - jak wspominaliśmy wcześniej - jednym z problemów wsi są niskie kompetencje cyfrowe [9]. Oznacza to większe ryzyko nadużyć, zarówno wśród mieszkańców wsi, jak i urzędników, którzy zdaniem ekspertów także posiadają niedostateczne kompetencje w tym obszarze [10].

Pierwsze kroki inteligentnej wsi

Idea smart village aktualnie wciąż raczkuje, a jej założenia ograniczają się na razie do konkretnych projektów, które jeszcze nie przekładają się na modernizację całych miejscowości czy regionów. Niemniej od kilku lat w Europie funkcjonują pionierskie przedsięwzięcia mające poprawiać jakość życia na wsi w duchu społecznego zaangażowania i cyfryzacji. Szereg polskich inicjatyw smart village zidentyfikowali naukowcy Państwowej Akademii Nauk (PAN), dzieląc je na innowacje infrastrukturalne/technologiczne, społeczne i środowiskowe [111].

Przykładem inteligentnego rozwiązania infrastrukturalno-technologicznego jest chata grillowa ze stacją meteorologiczną w Łuszczanowie. Obiekt pełni dwojaką funkcję. Z jednej strony jest to klasyczna infrastruktura rekreacyjna, z drugiej strony obiekt otrzymał dość niecodzienne rozszerzenie w postaci nowoczesnej stacji pomiarów meteorologicznych. Dane ze stacji pozwalają monitorować lokalne efekty zmian klimatu i przewidywać niebezpieczne zjawiska pogodowe. Dostęp do danych mają także mieszkańcy - pomiary można obserwować na stronie internetowej. Cały obiekt zasilany jest panelami fotowoltaicznymi i wykorzystuje energooszczędne oświetlenie. Chata “łączy przyjemne z pożytecznym”, dostarczając cennych informacji, edukując mieszkańców (choćby w zakresie odnawialnych źródeł energii) i zapewniając miejsce do wypoczynku.

Szczególnie warto przytoczyć wyniki wywiadów przeprowadzonych przez PAN, inicjatywy nie obyły się bowiem bez kontrowersji. Wracając do przykładu stacji meteorologicznej, okazało się, że jej postawienie nie byłoby możliwe bez zaangażowania mieszkańców, którzy wsparli projekt swoją nieodpłatną pracą, którą oszacowano na blisko ¼ kosztów całego projektu. Całe przedsięwzięcie mogłoby się nie odbyć, gdyby nie determinacja i zaangażowanie społeczności lokalnej. Mieszkańcy wsi (nie tylko Łuszczanowa) opowiadali także o swoich zmartwieniach odnośnie kosztów utrzymania nowej infrastruktury – o ile budowę można pokryć środkami finansowymi pozyskanymi np. z konkursów, o tyle za eksploatację płaci już sołectwo z własnych środków. Banalnym, acz poważnym problemem, jest dostęp do Internetu. W kilku miejscowościach gdzie realizowano projekty w ramach inteligentnej wsi, sami mieszkańcy borykali się z ograniczonym dostępem do sieci [12].

Przykład stacji meteorologicznej podważa utopijne podejście, wedle którego technologie rozwiążą nasze problemy. Jak widać, mogą one pomóc, ale bez zaangażowania społeczności mogą one w ogóle nie powstać. Opisana sytuacja sama w sobie też jest jednak ryzykowna. Sytuacja, w której, projekt nie przewiduje budżetu na prace przygotowawcze i opiera się na bezinteresownym wsparciu mieszkańców to prosta droga do wypalenia wolontariuszy zmęczonych nadmiernym wykorzystywaniem przez samorząd [13]. Badania prowadzone w Niemczech dostarczają dalszych argumentów przeciwko naiwnej wierze w wyłącznie technologiczne innowacje. Dla przykładu samo zwiększenie dostępu do sieci szerokopasmowej nie zwiększyło atrakcyjności lokalnego rynku pracy. Z kolei aplikacja mająca integrować lokalne społeczności zaczęła funkcjonować dopiero, gdy osobiście zaczęto zachęcać mieszkańców do korzystania z niej – integracja zaszła więc najpierw w sposób tradycyjny, analogowy, by dopiero później wsparcie technologiczne mogło przynieść korzyści.

Warto także przyjrzeć się bliżej problemom z dostępem do sieci. Jest to przykład nierówności, która wyklucza dotknięte nią osoby z dostępu do innowacji oferowanych przez inteligentną wieś. Nietrudno wyobrazić sobie przykłady nierówności wynikających np. ze względu na wiek, pochodzenie, czy niskie kompetencje cyfrowe. Załóżmy, że istnieje aplikacja umożliwiająca lokalnej społeczności tzw. car sharing, czyli wspólne korzystanie z prywatnych środków komunikacji. Jeśli mieszkaniec wsi jedzie do miasta, to może zabrać ze sobą swojego sąsiada, który nie ma dostępu do samochodu. Jest to jeden ze sposobów na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym i integrację lokalnej społeczności. Jeśli jednak aplikacja będzie miała zbyt małe literki, to nie skorzystają z niej osoby niedowidzące. Jeśli nie będzie przetłumaczona na język ukraiński, nie skorzystają z niej uchodźcy nieznający polskiego języka. Jeśli zabraknie dostępu do Internetu, nikt z niej nie skorzysta. Jak się nad tym zastanowić, kiedy zwrócimy na te problemy uwagę, okazują się relatywnie łatwe do rozwiązania. Sęk w tym, by w ogóle je dostrzegać.

Świetnym podsumowaniem dla powyższych rozważań jest decyzja badaczy PAN, by do rozwiązań smart village zakwalifikować rozwiązania nie wykorzystujące w żadnym stopniu technologii cyfrowych. Wykazują oni, że wciąż istnieją wsie, które nie mają podstawowej infrastruktury takiej jak drogi, kanalizacja (jedynie 40% budynków mieszkalnych w 2023 roku miało dostęp do sieci kanalizacyjnej [14]), szkoła, opieka medyczna czy prąd. W takiej sytuacji - oprócz zapewnienia podstawowego dostępu do infrastruktury – bywa, że większą wartość mają inicjatywy o charakterze czysto społecznym [15].

Technologia dla człowieka, a nie człowiek dla technologii

Powyższy wywód nie ma na celu zniechęcić do smart village - wręcz przeciwnie. Dopóki tempo transformacji jest powolne, a skala niewielka, dopóty podejmowane inicjatywy charakteryzują się dopasowaniem do lokalnych potrzeb, a docelowe społeczności rzeczywiście stają się częścią tej transformacji. Współtworzą ją i korzystają z niej. Musimy jednak uważać, żebyśmy wraz ze wzrostem skali i tempa, rosnącymi kosztami, zainteresowaniem sektora prywatnego i postępującą standaryzacją nie zapomnieli, o co naprawdę chodzi w koncepcji inteligentnej wsi – o ludzi i ich dobrobyt.

Ważne więc, żeby inteligentna wieś - jak słusznie podkreśla Krajowa Sieć Obszarów Wiejskich – nie okazała się techno-wioską. Przy wdrażaniu cyfrowych innowacji trzeba zadbać o cyfrowe kompetencje przyszłych użytkowników i dostęp do koniecznej infrastruktury. Lokalne innowacje wymagają współpracy, ale nie powinny wykorzystywać wolontariuszy jako zwykłej siły roboczej. Lokalni włodarze potrzebują środków na inwestycje w smart village, ale także kompetencji by ją utrzymać i efektywnie wykorzystywać.

W końcu to technologia powstaje na potrzeby człowieka, a nie na odwrót.

Przypisy

1. ENRD (2017). EU Action for Smart Villages, https://ec.europa.eu/info/ sites/default/files/food-farming-fisheries/key_policies/documents/rur-dev-small-villages_ en.pdf.

2. MRiRW (2019). Inteligentne wsie – Smart Villages, https://www.gov.pl/web/rolnictwo/inteligentne-wsie---smart-villages

3. Kalinowski, S., Komorowski, Ł., & Rosa, A. (2021). Koncepcja smart villages. Przykłady z Polski. Warszawa: Instytut Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN, DOI 10.53098/9788389900623.

4. Dulak, M., Jakubowski, B. (2018). Publiczny transport zbiorowy w Polsce. Studium upadku, Klub Jagielloński, https://klubjagiellonski.pl/2018/04/17/publiczny-transport-zbiorowy-w-polsce-studium-upadku/.

5. European Commission (2024). Digital Decade DESI dashboard, https://digital-decade-desi.digital-strategy.ec.europa.eu/.

6. KSOW (b.d.). Smart villages, https://www.ksowplus.pl/rozwoj-obszarow-wiejskich/smart-villages.

7. Stein, V. et al. (2022). Digitalization and Civic Participation in Rural Areas. A Systematic Review of Scientific Journals, 2010-2020, Spatial Research and Planning 80, no. 3, https://doi.org/10.14512/rur.112.

8. Starzyk-Durbacz, K. (2016). O partycypacji. Podsumowanie badań i analiz dotyczących partycypacji obywatelskiej w Polsce, Fundacja Stocznia, https://stocznia.org.pl/publikacje/o-partycypacji-podsumowanie-badan-i-analiz-dotyczacych-partycypacji-obywatelskiej-w-polsce/.

9. European Commission (2024). Digital Decade DESI dashboard, https://digital-decade-desi.digital-strategy.ec.europa.eu/.

10. Cyfrowa Polska, (2024). Transformacja postępuje w nierównym tempie. Samorządy potrzebują pieniędzy i rozwoju kompetencji urzędników – eksperci na Kongresie w Mikołajkach, https://cyfrowapolska.org/pl/transformacja-postepuje-w-nierownym-tempie-samorzady-potrzebuja-pieniedzy-i-rozwoju-kompetencji-urzednikow-eksperci-na-kongresie-w-mikolajkach/.

11. Kalinowski, S., Komorowski, Ł., & Rosa, A. (2021). Koncepcja smart villages. Przykłady z Polski. Warszawa: Instytut Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN, DOI 10.53098/9788389900623.

12. Kalinowski, S., Komorowski, Ł., & Rosa, A. (2021). Koncepcja smart villages. Przykłady z Polski. Warszawa: Instytut Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN, DOI 10.53098/9788389900623.

13. Stein, V. et al. (2022). Digitalization and Civic Participation in Rural Areas. A Systematic Review of Scientific Journals, 2010-2020, Spatial Research and Planning 80, no. 3, https://doi.org/10.14512/rur.112.

14. Trojanowska, A. (2024). Miliony budynków w Polsce nadal nie jest podłączonych do kanalizacji. Najgorzej jest na wsi, Portal Samorządowy, https://www.portalsamorzadowy.pl/gospodarka-komunalna/miliony-budynkow-w-polsce-nadal-nie-jest-podlaczonych-do-kanalizacji-najgorzej-jest-na-wsi,554859.html.

15. Kalinowski, S., Komorowski, Ł., & Rosa, A. (2021). Koncepcja smart villages. Przykłady z Polski. Warszawa: Instytut Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN, DOI 10.53098/9788389900623.

Zarówno władze, jak i dostawcy technologii mówią o przeniesieniu idei smart city na wieś, by powstały tzw. smart village. Czy obydwie grupy mają na myśli to samo? Co to oznacza dla mieszkańców polskiej wsi i czy będzie to korzystne?

Miejskie trendy szansą dla wsi

Pozostało 98% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie i komentarze
Odpowiedzialne innowacje: Moralność maszyn, czyli liczne pytania natury etycznej
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie i komentarze
Jan Widacki: Modernizacja stacji bazowej telefonii komórkowej nie musi być rozbudową
Opinie i komentarze
Prof. Jan Widacki: Miliardy za częstotliwości kosztem inwestycji?
Opinie i komentarze
Michał Targiel, partner PwC Polska: Inwestycje w AI warunkiem przetrwania
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie i komentarze
Jakub Olek, TikTok: Staliśmy się ofiarą geopolityki