Zgodnie z najnowszymi prognozami US Navy armia Stanów Zjednoczonych do roku 2045 ma liczyć 523 okręty. To oznacza, że w ciągu najbliższych 23 lat przybędą aż 223. Na morza i oceany średnio wypływać więc będzie dziesięć nowych okrętów wojennych pod amerykańską banderą rocznie. Co ciekawe, większość z tych wodowanych jednostek ma być całkowicie zrobotyzowana. Analiza „Chief of Naval Operations Navigation Plan 2022” (NAVPLAN) zakłada, że we wspomnianej perspektywie marynarkę zasili 150 okrętów, na których pokładzie nie będzie ani jednego marynarza.

Bezzałogowce USA, określane jako okręty widmo, to odpowiedź na działania armii Chin, a dokładniej na rozbudowę Marynarki Wojennej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Szacuje się, że jej siła na wodach wzrosła w ostatnim czasie do 355 jednostek, w tym okrętów podwodnych. Niedawno do użytku oddano też Fujian – potężny supernowoczesny lotniskowiec (Pekin w ciągu ostatniej dekady wzbogacił się aż o trzy takie okręty, podczas gdy US Navy zaledwie przybyła jedna tego typu jednostka). Ale prawdziwy wyścig między USA a Chinami o dominację na morzach dopiero się zaczyna i jedną z kluczowych broni w tej rywalizacji mają być właśnie okręty widmo.

Czytaj więcej

Psy-roboty będą pilnować baz wojskowych. Są niezwykle wytrzymałe

Jak pisze serwis US Naval Institute News, zrobotyzowane okręty mają być mniejsze i tańsze niż zwykłe jednostki (m.in. z uwagi na brak niezbędnej infrastruktury dla ludzkiej załogi). Takie nowatorskie pojazdy mają pływać autonomicznie lub pod zdalną kontrolą człowieka. Okręty-roboty mają służyć głównie rozpoznaniu, płynąc w szpicy grupy bojowej, zwiększając zasięg sonaru i radaru. Ale powstaną też takie, które w sposób autonomiczny będą ścigać wrogie okręty podwodne. Jeszcze inne będą działać jako pływające magazyny dla reszty floty. Ich pokłady zostaną wypełnione pociskami przeciwlotniczymi, torpedami, czy rakietami manewrującymi. Amerykańska marynarka wojenna obecnie eksperymentuje z czterema bezzałogowymi okrętami: Seahawk, Sea Hunter, Nomad i Ranger.

Chiny w kwietniu br. wyprawiły w dziewiczy rejs swój pierwszy autonomiczny kontenerowiec Zhi Fei. Z kolei zwodowany już okręt Zhu Hai Yun, sterowany przez sztuczną inteligencję, ma pełnić rolę pływającej bazy dla dziesiątek dronów (prawdopodobnie też bojowych).