Aktualizacja: 12.05.2025 08:44 Publikacja: 12.03.2022 11:40
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, rozmawia przez telefon. Na razie jeszcze "obcy"
Foto: PAP, SHAMIL ZHUMATOV
Skonstruowane przez firmę Roztec urządzenie już zaczęto nazywać „rosyjskim iPhone`m”. Ale nie dlatego, że smartfon Ayya T1 to szczyt możliwości inżynieryjnych. Dzieło koncernu Putina, który miał początkowo zajmować się technologiami wojskowymi, okazuje się pokazem żenady.
Rosja coraz mocniej oddala się od cywilizowanego świata. Po ataku na Ukrainę na kraj nałożono liczne sankcje, a rynek opuściło wiele firm, w tym tych technologicznych. Kreml chce pokazać, że jest w stanie odciąć się od Zachodu i być samowystarczalny. Nie wychodzi mu to jednak najlepiej. Ayya T1 miał prawdopodobnie sprawić, że Rosjanie nie będą długo rozpaczać po zamkniętych w tym kraju sklepach Apple i sprzęcie Samsunga, ale pierwszy rosyjski smartfon to porażka na każdym kroku. Za jego promocję zabrała się Maria Butina, rosyjska parlamentarzystka, którą za agenturalną działalność wydalono z USA. Od strony technologicznej też całkowity klops – sercem urządzenia jest procesor Mediatek P70, który już kilka lat temu używany był raczej w średniej klasy telefonach. Ekran o rozdzielczości 1600x720 pikseli, 4 GB pamięci RAM oraz 64 GB miejsca na dane, a do tego dwa aparaty (12 i 5 Mpix) oraz bateria 4000 mAh też nie wyróżniają się na tle konkurencji.
Fani Apple, którzy od lat korzystają z iPhone’ów, mają powód do zadowolenia. W końcu doczekali się wprowadzenia...
Organizacja – zrzeszająca m.in. Amazon, Google, LG, IBM, czy Samsunga – nie chce obowiązkowych aplikacji w smart...
Najnowsze modele smartfonów z logo nadgryzionego jabłka dopiero miały premierę, a już okazuje się, że sprzęt ma...
Ponad 20 mln Polaków ma zainstalowane aplikacje Youtube i Google, królują też apki banków. Ale przebicie się na...
Już 7 września wyczekiwana przez fanów marki Apple premiera nowej serii urządzeń. Na corocznym wydarzeniu w Stev...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas