Aktualizacja: 14.03.2025 16:50 Publikacja: 12.02.2019 09:47
Wirtualna gra w tenisa z wykorzystaniem gogli Oculus Quest
Foto: Bloomberg
Na razie prym wiodą produkcje na smartfony, komputery PC i konsole. Ale na popularności zyskuje też segment AR i VR. Eksperci są zgodni: czasy świetności dopiero przed nim.
– Bardzo wyraźny był dwa lata temu entuzjazm rodzimych twórców gier, którym wydawało się, że za chwilę będą mogli produkować epickie gry RPG lub pełne akcji strzelaniny na VR – mówi Łukasz Mach, szef marketingu studia Klabater. To były nadzieje trochę na wyrost, ale pojawiły się ciekawe tytuły jak „Regenesis”, a nawet przygotowane z rozmachem aplikacje edukacyjne jak „Chernobyl VR Project”, czyli wirtualna wycieczka po Czarnobylu i Prypeci przeznaczona na urządzenia VR, takie jak Oculus, PlayStation VR, HTC Vive oraz mobilne, jak Samsung Gear VR.
Kolejne spółki uruchamiają komputery kwantowe i otwierają je na komercyjne zastosowanie. Są dzięki temu w stanie w kilka minut wykonać operacje, jakie superkomputerowi zajmą nawet milion lat przy zużyciu przy tym rocznej globalnej energii elektrycznej.
Świat oszalał na punkcie kolejnego chińskiego systemu AI. Boom przerósł oczekiwania, bo możliwości Manusa wydają się przełomowe. W sieci już kwitnie handel kodami umożliwiającymi korzystanie z tego narzędzia.
Sztuczna inteligencja uczy się pisać książki, komponować muzykę, chronić zabytki, a nawet rozmawiać ze zmarłymi.
Skóra, która sama leczy 90 proc. skaleczeń w ciągu zaledwie 4 godzin i całkowicie się regeneruje w ciągu 24 godzin. To nie marzenie. Naukowcy właśnie stworzyli super skórę.
Rola Bałtyku jest kluczowa w kontekście transformacji europejskiego sektora energii. Akwen doskonale nadaje się do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, sprzyja też rozwojowi innych technologii niskoemisyjnych, w tym odnawialnego wodoru.
W robotyce nadciąga kolejna fala – jak twierdzą eksperci, chodzi o maszyny, które nie tylko wyglądają jak ludzie, ale także „myślą”, podejmują decyzje i wykonują funkcje ze zręcznością, która zaciera granicę między robotem a człowiekiem.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Kolejne spółki uruchamiają komputery kwantowe i otwierają je na komercyjne zastosowanie. Są dzięki temu w stanie w kilka minut wykonać operacje, jakie superkomputerowi zajmą nawet milion lat przy zużyciu przy tym rocznej globalnej energii elektrycznej.
Komisja Europejska ogłosiła nowe działania dotyczące handlu elektronicznego W Unii Europejskiej, podkreślając że zamiast tworzyć nowe przepisy, skupi się na skuteczniejszym egzekwowaniu i wdrażaniu istniejących.
Chociaż część pracowników chciałaby, by ich obecnego szefa zastąpił robot, to wyniki najnowszych badań naukowców z Uniwersytetu SWPS nie dają większych szans na taką zamianę.
Nie wysyłamy drogą mailową informacji z prośbami o podanie danych wrażliwych czy o błędnym logowaniu do PUE ZUS, w których zachęca do otwierania plików lub linków - przypomina Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Dobrze byłoby, żeby firmy wprowadziły regulaminy dotyczące używania przez pracowników sztucznej inteligencji. Inaczej może się to źle skończyć
Ukraiński dron miał uderzyć w rurociąg pietrowski, należący do rosyjskiego giganta gazowego Gazpromu, w obwodzie saratowskim. Moment ataku widać na filmie opublikowanym w mediach społecznościowych.
Mati Staniszewski, założyciel ElevenLabs, czy Sebastian Siemiątkowski, twórca Klarny, to tylko część tuzów europejskiej branży start-upów, którzy – w ramach nowego projektu – chcą tworzyć kolejne jednorożce i gonić USA.
Jako jedyny kraj UE nie mamy koordynatora ds. usług cyfrowych, egzekwującego przepisy aktu o usługach cyfrowych, kluczowego dla branży internetowej. Było już 12 spotkań takich urzędników z innych państw, a Polska nie może w nich nawet uczestniczyć.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas