NASA wyśle na jeden z księżyców Saturna atomowego drona badawczego o nazwie Dragonfly (Ważka). Ma to być jeden z elementów programu New Frontiers.
Kwadrokopter Dragonfly na Tytana zostanie wysłany w 2026 roku. Dron będzie zdolny do pobierania próbek, wykonywania pomiarów przy użyciu zestawu pokładowych instrumentów w różnych miejscach powierzchni Tytana, a także robienia i przesyłania wysokiej rozdzielczości zdjęć. Zasilanie kwadrokoptera będzie pochodzić z radioizotopowego źródła energii.
CZYTAJ TAKŻE: Amazon popilnuje domu z drona. Ma już patent
Saturn to gazowy olbrzym, szósta planeta od Słońca, wokół której krąży prawie 70 księżyców. Największym z nich jest Tytan – większy od Merkurego, skupiający w sobie aż 90 proc. masy znajdującej się na orbicie Saturna. Jest to też drugi co do wielkości księżyc w Układzie Słonecznym, zaraz po Ganimedesie krążącym wokół Jowisza.
Tytan, który został odkryty w 1655 roku przez holenderskiego astronoma i matematyka Christiaana Huygensa ma gęstą atmosferę i astronomowie podejrzewają, że księżyc może kryć w sobie ślady życia, mimo, że znajduje się dziesięciokrotnie dalej od Słońca niż Ziemia, a temperatura jego powierzchni to około -179 stopni Celsjusza. Poza tym deszcze na Tytanie są z metanu. Mimo to wstępne analizy NASA pokazują, że warunki pogodowe oraz cechy podłoża to środowisko, w którym są składniki organiczne, energia oraz woda, które razem na naszej planecie dały początek pierwszym formom życia.
CZYTAJ TAKŻE: Dron mieszczący się w kieszeni? To będzie militarna rewolucja
NASA rozpocznie Misję Dragonfly w 2026 roku, w ramach której na Tytana zostanie wysłany latający lądownik, który na miejsce dotrzeć ma w 2034 roku. Będzie to pierwsza misja, w ramach której lądownik za pomocą ośmiu wirników będzie mógł przez cały czas trwania misji przemieszczać się w locie, tak jak drony na Ziemi.
Dzięki gęstej atmosferze i małej grawitacji Tytana lot drona będzie łatwiejszy, niż na Ziemi, mimo, iż ma być on dużym pojazdem wielkości łazika Curiosity, który obecnie eksploruje powierzchnię Marsa – informuje CNN.
Według astronomów z NASA Tytan może wyglądać jak młoda Ziemia i właśnie na nim naukowcy chcą zobaczyć, jakie warunki mogły istnieć na naszej planecie, gdy powstawało życie.
CZYTAJ TAKŻE: Elon Musk buduje statek, którym chce zasiedlić Marsa
Dragonfly ma zbadać różne lokalizacje. Zacznie od równikowych wydm Shangri-La, gdzie w krótkich lotach skokowych o długości do 8 km każdy, Dragonfly pobierać będzie próbki. Końcowy przystanek to krater uderzeniowy Selk, w którym według badań istnieją dowody na istnienie wody w stanie płynnym, a także związków organicznych.
Misja Dragonfly ma trwać na Tytanie około 2,5 ziemskiego roku . Maksymalny zasięg misji planowany jest na około 200 km. Misja Dragonfly będzie zarządzana przez Elizabeth Turtle z Laboratorium Fizyki Stosowanej Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Laurel w stanie Maryland.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.