Wykorzystuje ono sieci neuronowe sztucznej inteligencji (AI), rozwiązania telemedyczne i tzw. POD (parametryczne obrazowanie dynamiczne). Jak zapowiadają twórcy, innowacyjna technologia to przełom w obszarze diagnostyki, zwłaszcza w przypadku tzw. gęstych piersi, czyli tych o gruczołowej budowie, charakterystycznych dla młodych kobiet oraz Azjatek.
CZYTAJ TAKŻE: Kontrowersyjne metody wykrywania raka. Wprowadzają w błąd
System monitoringu Ailis porównuje standaryzowane wyniki badań kobiety w czasie i wykrywa nawet najmniejsze anomalie przy wykorzystaniu algorytmów AI. Dzięki temu możliwe jest uzyskanie precyzyjnego wyniku na bardzo wczesnym etapie rozwoju choroby. Ponadto na podstawie analizy struktury piersi oraz wywiadu rodzinnego sieci neuronowe rozpoznają ryzyko wystąpienia choroby w przyszłości. Badanie z wykorzystaniem polskiego urządzenia jest bezdotykowe i bezbolesne. Trwa ledwie 4 minuty, a wynik dostępny jest w przeznaczonej do tego aplikacji już po 10 minutach. Dla porównania czas trwania standardowego badania to ok. 30 minut, a procedura diagnostyczna może zająć kilka miesięcy.
Za startupem kryją się specjaliści genewskiego ośrodka CERN, naukowcy Politechniki Gdańskiej i Instytutu Fizyki Jądrowej oraz onkolodzy z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Ailis kieruje Michał Matuszewski (na zdj.), który już planuje zwiększyć zespół badawczy do 60 osób i przeprowadzenie badań klinicznych. Projekt otrzymał m.in. na te cele niemal 5 mln zł dofinansowania NCBR.
CZYTAJ TAKŻE: Polacy uderzą w raka. Korytarz życia na autostradzie