I trudno się dziwić. Większość przełomowych technologii naszych czasów przewidziano ze sporym wyprzedzeniem – nie zrobili tego naukowcy, lecz pisarze, którzy oczami wyobraźni starali się zobaczyć przyszłość.
Prototyp jednego z najbardziej wpływowych produktów XXI w. nie został wymyślony w Cupertino czy Mountain View. Praca nad nim rozpoczęła się pół wieku temu, na stronach miesięcznika poświęconego tematyce science fiction. Tak pisze Brian Merchant, autor książki „The One Device: The Secret History of the iPhone”. I wskazuje na prototyp urządzenia umożliwiającego interakcję z danymi za pomocą specjalnych rękawiczek. Zainteresował się nim Alex McDowell, production designer pracujący przy filmie Stevena Spielberga „Raport mniejszości”. Prototyp urządzenia pojawił się w hollywoodzkiej produkcji i – jak przekonuje Merchant – stał się jednym z najważniejszych fikcyjnych interfejsów użytkownika. – Bas Ording, jeden z głównych projektantów oryginalnego iPhone’a, inspirował się opartym na gestach systemem z „Raportu mniejszości” – wspomina Merchant.