Ogromny entuzjazm, jaki towarzyszy obecnie robotyzacji procesów biznesowych (RPA), sprawia, że menedżerowie zaczynają postrzegać tę technologię jako uniwersalne rozwiązanie swoich problemów. Tymczasem, jak wynika z badań międzynarodowego zespołu naukowców, którym przewodzi Artur Modliński z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego, wynika, że nie zawsze dzieje się zgodnie z ich oczekiwaniami. Okazuje się, że owszem, roboty coraz częściej zastępują pracę ludzi, ale zdarzają się także przypadki, w których ludzie ponownie przejmują zadania robotów. – Przeprowadziliśmy badania jakościowe wśród menedżerów wykorzystujących robotyzację w swoich firmach. Chociaż wszyscy zgodnie potwierdzili, że jest to sprawne rozwiązanie, to zdarza się jednak, że robot musi zostać zastąpiony przez człowieka. Jako że powrót procesów w ludzkie ręce nie został wcześniej opisany w literaturze, nazwaliśmy go remanualizacją procesów zrobotyzowanych – mówi dr Modliński.