Ukraińska armia zbudowała imponującą flotę dronów bojowych – prowadzą rozpoznanie, zrzucają ładunki wybuchowe czy też prowadzą misje samobójcze. Te ostatnie – autonomiczne drony kamikaze – stały się wręcz jedną z wizytówek toczącej się wojny. Media społecznościowe pełne są filmów pokazujących ataki bezzałogowców. Ta niezwykle niebezpieczna i skuteczna broń wystraszyła Kreml. Kijów dzięki tureckim Bayraktarom TB2 oraz amerykańskiej tzw. amunicji krążącej Switchblade (z ang. nóż sprężynowy) zdobył nawet przewagę na niebie. Moskwa, aby odpowiedzieć, musiała sięgnąć po technologię z Iranu – drony kamikaze Szahid (nazwa ta oznacza arabskiego męczennika, który wielu kojarzy się z samobójcami wysadzającymi się w imię walki z niewiernymi). Dziś ta broń zbiera krwawe żniwo w Ukrainie. Stany Zjednoczone, wspierające nasze wschodniego sąsiada, już mają jednak odpowiedź.