Rodzima firma w rozwój sztucznej inteligencji zainwestowała już ponad 42 mln zł. W spółce mają ambicję, by stać się wiodącą firmą w sektorze technologii AI dla biznesu. Nowy projekt SentiOne przybliży ją do tego celu. Rywal dla ChatGPT ma być lepiej „przeszkolony” i nie stwarzać ryzyka rozpowszechniania dezinformacji.

- Nasze modele sztucznej inteligencji są na bieżąco douczane na specjalnie przygotowanych tekstach i wiedzy dziedzinowej, testowane m.in. na zapisach rzeczywistych rozmów klientów z call center. Patrząc na nasze zasoby, zbiory danych i zespół, jestem przekonany, że nikt nie zbuduje lepszego modelu dla języka polskiego, a następnie dla innych języków europejskich, niż my – przekonuje Bartosz Baziński, COO i współzałożyciel SentiOne. I dodaje, że firma chce stać się liderem w dostarczaniu AI dla branż finansowej, ubezpieczeniowej, medycznej i telekomunikacyjnej.

Czytaj więcej

Powstał rywal sztucznej inteligencji ChatGPT. Wygrał z nią w „polskim teście”

Jak podkreśla, algorytmy AI od SentiOne są szkolone na ogromnych ilościach danych - w minionym roku przetworzyły o 55 mln wypowiedzi więcej niż w roku poprzednim. Aktualnie firma łącznie monitoruje ponad 69,5 tys. źródeł i przetwarza ponad 150 mln wzmianek dziennie. W startupie zaznaczają, że spółka znacząco rozwinęła możliwości integracji swoich botów z innymi narzędziami lub platformami - m.in. Facebookiem, Messengerem, WhatsAppem, Microsoft Teams czy Skype for Business.