Lemoine, który z hukiem wyleciał z pracy, lubi kontrowersje. Najpierw przekonywał, że sztuczna inteligencja, nad którą pracował w koncernie, uzyskała świadomość, co wywołało burzę w sieci, konsternację kolegów po fachu i złość przełożonych, a teraz uderza w konkurencyjny projekt rozwijany przez Microsoft.
Chodzi o konwersacyjnego bota ChatGPT, który trafił do wyszukiwarki Bing. „Zaszyty” w platformę algorytm jest prawdziwym hitem, ale Lemoine krytykuje to rozwiązanie i mówi wprost: to „porażka”. Jednocześnie wyraził zaniepokojenie ryzykiem związanym z rozwojem chatbotów AI. Na Twitterze były pracownik Google’a napisał, że „modele sztucznej inteligencji stanowią największy postęp technologiczny od czasów bomby atomowej”, a przy tym dodał, iż „mogą one zmienić bieg historii”.