Reklama
Rozwiń

Waży tyle co motocykl, utrzymuje się w powietrzu rok. Samolot zastąpi satelity?

To może być przełom w lotnictwie, ale również obserwacji Ziemi i telekomunikacji. Phasa-35, samolot napędzany energią słoneczną, pomyślnie ukończył właśnie swój dziewiczy lot na dużej wysokości.

Publikacja: 14.07.2023 12:25

Pojazd jest wyjątkowy pod wieloma względami – ma rozpiętość skrzydeł samolotu pasażerskiego (35 m),

Pojazd jest wyjątkowy pod wieloma względami – ma rozpiętość skrzydeł samolotu pasażerskiego (35 m), a waży zaledwie tyle co motocykl (150 kg)

Foto: Prismatic

Bezzałogowy pojazd osiągnął pułap 20 tys. metrów, a potem wylądował, choć ta konstrukcja to swoiste perpetuum mobile – Phasa-35 może bowiem utrzymywać się w powietrzu nawet przez rok. W ciągu dnia panele słoneczne zasilają silniki elektryczne i jednocześnie ładują akumulatory, które pozwalają latać nocami.

Phasa to skrót od Persistent High Altitude Solar Aircraft, co można opisać jako solarny samolot dużych wysokości, pozwalający długo utrzymywać się w przestworzach. Skonstruowała go firma Prismatic z Hampshire. Pojazd jest wyjątkowy pod wieloma względami – ma rozpiętość skrzydeł samolotu pasażerskiego (35 m), a waży zaledwie tyle co motocykl (150 kg). Bezzałogowiec powstał do latania w stratosferze. Pierwsza, testowa misja, trwała 24 godziny – maszyna wystartowała w zeszłym miesiącu ze Spaceport America w Nowym Meksyku – donosi BBC.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Technologie
AI i kwanty łamią tajemnice reaktorów jądrowych. Przełom z USA
Technologie
W kosmos poleciał jako pierwszy Polak. Wróciło zainteresowanie Mirosławem Hermaszewskim
Technologie
Google „otwiera” swojego bota. Gemini zyska nowe możliwości?
Technologie
„Gdzie leci Sławosz?” – internet oszalał na punkcie polskiego astronauty. I jego żony
Technologie
AI zmieni zasady gry w reklamie? Polacy mają pomysł
Technologie
Kiedyś zabijała, teraz ma leczyć. „Klątwa Tutenchamona” powstrzyma raka?