Elektryczne podniebne taksówki trafią do armii. Są ciche i tanie

Drony pasażerskie, pierwotnie przeznaczone do transportu osób w miastach, miały stanowić alternatywę dla naziemnych taksówek, ale wojsko myśli o wykorzystaniu ich w celach militarnych.

Publikacja: 02.10.2023 20:00

Latające elektryczne taksówki mają pomóc armii USA w transportowaniu żołnierzy i ładunków

Latające elektryczne taksówki mają pomóc armii USA w transportowaniu żołnierzy i ładunków

Foto: eVTOL.news


Armia Stanów Zjednoczonych zainteresowała się rodzącą się właśnie branżą elektrycznych tzw. latających taksówek. Chodzi o drony pasażerskie, takie jak pojazdy akumulatorowe Joby Aviation. Pierwotnie przeznaczone do transportu osób w miastach, miały stanowić alternatywę dla naziemnych taksówek, ale wojsko myśli o wykorzystaniu ich w celach militarnych. Chodzi o usprawnienie logistyki i sprawne przerzucanie żołnierzy oraz sprzętu.

Testy właśnie ruszają – pierwszy pojazd pionowego startu trafił do bazy sił powietrznych Edwards w Kalifornii. To część kontraktu wartego ponad 130 mln dol.

Czytaj więcej

Rewolucja francuska nad naszymi głowami. Latające taksówki podbiją miasta

Samolot od Joby Aviation jest w stanie pomieścić pilota i cztery osoby załogi. Ponadto może przewozić ładunek o masie do blisko 0,5 tony. Pojazd ten potrafi rozwinąć prędkość do 300 km/h, a jego zasięg na jednym ładowaniu przekracza 100 km. W trakcie pierwszych prób armia USA wykorzystywała go na odcinku do 80 km.

Wojskowi podkreślają, że „taksówka” sprawdzi się na krótkich odcinkach, gdy potrzeba szybko i w możliwie cichy sposób przetransportować ludzi lub ładunek. Samolot jest cichszy niż wykorzystywane dotychczas śmigłowce czy odrzutowce, a przy tym sporo tańszy w eksploatacji.

Armia Stanów Zjednoczonych zainteresowała się rodzącą się właśnie branżą elektrycznych tzw. latających taksówek. Chodzi o drony pasażerskie, takie jak pojazdy akumulatorowe Joby Aviation. Pierwotnie przeznaczone do transportu osób w miastach, miały stanowić alternatywę dla naziemnych taksówek, ale wojsko myśli o wykorzystaniu ich w celach militarnych. Chodzi o usprawnienie logistyki i sprawne przerzucanie żołnierzy oraz sprzętu.

Testy właśnie ruszają – pierwszy pojazd pionowego startu trafił do bazy sił powietrznych Edwards w Kalifornii. To część kontraktu wartego ponad 130 mln dol.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Technologie
Plastry, które można ładować jak baterie. Rewolucja w medycynie i elektronice
Technologie
X – to ma być samolot przyszłości. Nie potrzebuje pasa startowego
Technologie
Polacy ratują Ziemię. Kluczowa misja kosmiczna z urządzeniem z Warszawy
Technologie
Rewolucyjny test wykryje zagrożenie zawałem serca. Jest tani i szybki
Materiał Partnera
Design thinking usprawnia wdrożenie sztucznej inteligencji