Aktualizacja: 16.02.2025 14:38 Publikacja: 02.11.2023 14:29
Scarlett Johansson ma dość sztucznej inteligencji. Na zdjęciu aktorka na konwencji Partii Demokratycznej w USA
Foto: Bloomberg
Wygenerowana przez sztuczną inteligencję wersja głosu Scarlett Johansson pojawiła się w reklamie internetowej bez jej zgody. Z raportu branżowego magazynu Variety wynika, że Scarlett Johansson podejmuje kroki prawne przeciwko twórcy aplikacji używającej sztucznej inteligencji za wykorzystanie jej nazwiska i podobizny w reklamie. Dotyczyła ona edytora obrazów AI o nazwie Lisa AI: 90s Yearbook & Avatar i zawierała wygenerowaną przez sztuczną inteligencję wersję głosu Johansson. Półminutowa reklama pokazała Johansson za kulisami kręcenia filmu „Czarna Wdowa”, gdzie faktycznie mówi: „Co słychać chłopaki? Tu Scarlett i chcę, żebyście poszli ze mną”. Potem jednak w reklamie pojawia się też głos wygenerowany przez sztuczną inteligencję: „To nie ogranicza się tylko do awatarów. Możesz także tworzyć obrazy z tekstami, a nawet filmy AI. Myślę, że nie powinieneś tego przegapić" – mówi jej głosem.
Powstał nowatorski materiał łączący właściwości ciał stałych i cieczy. Naukowcy z Kalifornijskiego Instytutu Technicznego Caltech są przekonani, że zrewolucjonizuje on przyszłość robotyki i sztucznej inteligencji.
Możliwość wykonywania skomplikowanych misji przy użyciu floty samolotów i dronów to przyszłość pola walki. I to niezbyt odległa. Takie rozwiązanie rozwija właśnie Lockheed Martin.
Placówka ta, umiejscowiona w Szanghaju, w początkowej fazie ma pomieścić ponad 100 robotów jednocześnie. Chińczycy liczą, że taki projekt szkolenia obniży koszty związane z rozwojem technologii „ucieleśnionej inteligencji”, w której Państwo Środka chce być numerem 1.
World Games to tzw. wielosportowe wydarzenie, mające być swoistą alternatywą dla igrzysk olimpijskich, które z roku na rok zyskuje na popularności. Wezmą w nim udział także człekokształtne maszyny.
Sam Altman, szef Open AI, zainwestował w start-up Retro Biosciences. Firma pracującą nad wydłużeniem ludzkiego życia i szukająca leku na Alzheimera, pozyskała miliard dolarów finansowania. Przełomowe rozwiązania mają się pojawić w tej dekadzie.
Czeka nas tydzień wielkich premier. Już 17 lutego Max/HBO zaprezentuje trzeci sezon „Białego Lotosu”, zaś 20 lutego Netflix pokaże polityczny thriller „Dzień zero” z Robertem de Niro.
Gwiazdą gali otwarcia festiwalu była uhonorowana za całokształt twórczości Tilda Swinton. W piątek aktorka spotkała się z dziennikarzami.
Choć „Flow” to film minimalistyczny, rozmachu emocjonalnego nie można mu odmówić.
W „Anatomii upadku” Justine Triet doceniam to, jak reżyserka „nakłuwa” fabułę środkami filmowymi, bierze w cudzysłów i demaskuje wyłącznie obrazem i montażem.
Tildę Swinton nazywano muzą dwuznaczności czy ikoną brytyjskich gejów. Dziś jest laureatką Oscara, Europejskiej Nagrody Filmowej, weneckiego Złotego Lwa, a teraz festiwal w Berlinie uhonorował ją Złotym Niedźwiedziem za całokształt twórczości.
Tom Tykwer wraca do Berlina z mocnym filmem „Światło”, który tuż przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech i poparciem dla AfD jest jak polityczny manifest.
Osoby, które nie są jeszcze pełnoletnie, mogą sformalizować swój proces tranzycji metrykalnej przed polskim sądem. Korekty płci w dokumentach nie mogą jednak dokonać samodzielnie.
Japoński reżyser Takeshi Kitano obala samurajski mit, ale czyni to bez polotu i finezji.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas