Brazylijscy radni z Porto Alegre uchwalili w październiku przepisy uniemożliwiające miastu pobieranie od podatników opłat za wymianę liczników zużycia wody w przypadku ich kradzieży. I co w tym ciekawego? Ano fakt, iż cały projekt uchwały został opracowany przez sztuczną inteligencję. Autor projektu Ramiro Rosário wykorzystał w tym celu ChatGPT, a do tego nie uprzedził władz, że prawo, które poddano głosowaniu, napisał bot. Regulacje weszły w życie, a sprawa ujrzała światło dzienne dopiero teraz, gdy Rosário przyznał się, iż przyłożył rękę do stworzenia pierwszej w tym kraju regulacji, a być może i jednej z pierwszych na świecie, napisanych przez algorytmy.
To miał być tylko eksperyment. Pytanie jednak, czy wkrótce ludzie faktycznie nie będą żyć wedle reguł stanowionych przez AI? Mozolny proces tworzenia uchwał i ustaw może bowiem zostać znacznie skrócony i usprawniony dzięki tej technologii. Do podobnego wniosku doszedł również senator demokratów Barry Finegold ze stanu Massachusetts, który zwrócił się do ChatGPT o pomoc w napisaniu projektu ustawy mającej na celu uregulowanie modeli sztucznej inteligencji. Złożony na początku br. akt nie został jeszcze poddany głosowaniu.
Boty odmienią pracę i życie ludzi
Podobnych przypadków będzie przybywać, bo zastosowania sztucznej inteligencji są coraz szersze, a dostęp do botów stał się powszechny. Zaawansowane systemy AI zaszywane są w kolejnych produktach, a funkcjonalności i możliwości takich narzędzi robią coraz większe wrażenie. Wśród technologicznych gigantów nie ma już właściwie firmy, która nie miałaby własnej sztucznej inteligencji – OpenAI, Microsoft, IBM, Meta, Google, X, a teraz też Amazon. Ten ostatni koncern ujawnił właśnie Q – nowego asystenta AI dla biznesu. Generatywny model ma umożliwiać pracownikom firm uzyskiwanie odpowiedzi na pytania, rozwiązywanie problemów, generowanie treści, automatyzowanie wielu procesów, łącznie z zarządzaniem projektami w oparciu o dane płynące z popularnych aplikacji biurowych. Dotąd do tego potrzebne były całe zespoły. Teraz to Q zajmie się tworzeniem zaawansowanych raportów czy automatyzacją zadań programistów. – Amazon Q jest potężnym „dodatkiem” – zauważył Swami Sivasubramanian, wiceprezes koncernu ds. AI.
Czytaj więcej
Świat robi krok ku regulacji technologii AI – dwudniowy szczyt dotyczący bezpieczeństwa i rozwoju zaawansowanych algorytmów, który odbył się w brytyjskim Bletchley, przyniósł jednomyślność mocarstw i kluczowych graczy na rynku sztucznej inteligencji.
Wielu ekspertów przekonuje, że algorytmy usprawnią pracę ludzi i odciążą ich od mozolnych zadań. Człowiek zyskać ma więcej czasu na inne czynności. Optymiści powiedzą: to dobrze, bo – jak pokazują statystyki Deloitte – choćby w branży IT aż 53 proc. pracowników odczuwa wypalenie zawodowe. Ale jednocześnie te same badania wskazują, że automatyzacji ulegnie 40 proc. obecnych zadań tych osób. A to z pewnością wśród pesymistów wywoła alarm. Bo czy nie będzie to oznaczać zwolnień lub cięcia płac?