Zbliża się koniec ładowarek? Atomowa bateria smartfona starczy na 50 lat

Wygląda na to, że tradycyjne akumulatory w urządzeniach elektronicznych przejdą do lamusa. Mogą je wyprzeć wydajne ogniwa słoneczne czy miniaturowe ogniwa atomowe.

Publikacja: 14.01.2024 20:41

Firmy pracują nad zapewnieniem nieustannej energii dla elektronicznych gadżetów. Wystarczałaby na ca

Firmy pracują nad zapewnieniem nieustannej energii dla elektronicznych gadżetów. Wystarczałaby na całą długość „życia” właściwie każdego urządzenia elektronicznego

Foto: Adobe Stock

Konieczność ładowania sprzętów, czy wymiany baterii to wyzwanie, z którym producenci zmagają się od lat. Mimo postępu technologicznego użytkownicy wciąż sprzęt mobilny muszą podpinać do kabli, by zapewnić ich działanie. Ale wiele wskazuje na to, że czas, gdy będzie można pozbyć się uciążliwych ładowarek jest już bliski.

Czytaj więcej

Powstają baterie kwantowe. Bliski przełom w magazynowaniu i ładowaniu energii

Krok w tym kierunku wykonali właśnie badacze z Korei Płd. Chodzi o elastyczne ogniwa słoneczne o wyjątkowej wydajności, które mogłyby posłużyć np. do zasilania technologii ubieralnych (tzw. wearables). Specjaliści z Korea Advanced Institute of Science and Technology (KAIST) opracowali ogniwa odporne na złamania, rozciągliwe, a przy tym wyjątkowo lekkie. Co istotne, zastosowali polimer przewodzący o rekordowej wydajności konwersji.

Chiny stawiają na miniaturowy atom

Ale jeszcze dalej idą Chińczycy – pracują nad zapewnieniem nieustannej energii dla elektronicznych gadżetów. Mowa o nowatorskiej baterii, która miałaby zapewnić zasilanie np. smartfona przez nawet pół wieku. Wystarczałaby zatem na całą długość „życia” właściwie każdego urządzenia elektronicznego. Za przełomowym przedsięwzięciem stoi Betavolt Technology. Chińska firma zaprojektowała miniaturowe ogniwa atomowe (o rozmiarach mniejszych od monety). Model BV100, pierwszy prototyp tej zminiaturyzowanej baterii, jest zdolny do produkcji 100 mikrowatów energii elektrycznej. Technologia opiera się na diamentowym półprzewodniku oraz izotopie niklu, które mają zapewniać bezpieczeństwo w kontekście ryzyka promieniowania. Na razie atomowe baterie wydają się wciąż odległą przyszłością.

Czytaj więcej

Premiera AI Pin. Rewolucyjny smartfon bez ekranu może uderzyć w gigantów

Wcześniej na rynek może trafić innowacja od producenta akumulatorów Northvol. Mowa o baterii sodowo-jonowej. Tę, co prawda, trzeba byłoby ładować, jak popularne dziś akumulatory litowo-jonowe, ale nowy produkt byłby zdecydowanie tańszą i bardziej zrównoważoną alternatywą. Materiały potrzebne do produkcji akumulatorów sodowo-jonowych są bowiem dostępne na całym świecie i to w dużych ilościach. Taka technologia przełamałaby więc uprzywilejowaną pozycję Chin na tym rynku.

Konieczność ładowania sprzętów, czy wymiany baterii to wyzwanie, z którym producenci zmagają się od lat. Mimo postępu technologicznego użytkownicy wciąż sprzęt mobilny muszą podpinać do kabli, by zapewnić ich działanie. Ale wiele wskazuje na to, że czas, gdy będzie można pozbyć się uciążliwych ładowarek jest już bliski.

Krok w tym kierunku wykonali właśnie badacze z Korei Płd. Chodzi o elastyczne ogniwa słoneczne o wyjątkowej wydajności, które mogłyby posłużyć np. do zasilania technologii ubieralnych (tzw. wearables). Specjaliści z Korea Advanced Institute of Science and Technology (KAIST) opracowali ogniwa odporne na złamania, rozciągliwe, a przy tym wyjątkowo lekkie. Co istotne, zastosowali polimer przewodzący o rekordowej wydajności konwersji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Technologie
Legenda muzyki została pierwszym pasażerem latającego samochodu
Technologie
Naukowcy odkryli, gdzie pochowano Platona. Pomogło „bioniczne oko”
Technologie
Ozempic to również lek na niepłodność? Zaskakujące doniesienia o ciążach
Technologie
Wystarczy zdjęcie twarzy. Sztuczna inteligencja posiadła groźną umiejętność
Technologie
Pierwsze zestrzelenie rakiety w kosmosie. Świat szykuje się na „gwiezdne wojny”