Konieczność ładowania sprzętów, czy wymiany baterii to wyzwanie, z którym producenci zmagają się od lat. Mimo postępu technologicznego użytkownicy wciąż sprzęt mobilny muszą podpinać do kabli, by zapewnić ich działanie. Ale wiele wskazuje na to, że czas, gdy będzie można pozbyć się uciążliwych ładowarek jest już bliski.
Czytaj więcej
Baterie kwantowe wraz z innowacyjnymi metodami ładowania to krok naprzód w technologii akumulatorów, z wyższą wydajnością i nowymi sposobami zastosowania związanymi ze zrównoważoną energią.
Krok w tym kierunku wykonali właśnie badacze z Korei Płd. Chodzi o elastyczne ogniwa słoneczne o wyjątkowej wydajności, które mogłyby posłużyć np. do zasilania technologii ubieralnych (tzw. wearables). Specjaliści z Korea Advanced Institute of Science and Technology (KAIST) opracowali ogniwa odporne na złamania, rozciągliwe, a przy tym wyjątkowo lekkie. Co istotne, zastosowali polimer przewodzący o rekordowej wydajności konwersji.
Chiny stawiają na miniaturowy atom
Ale jeszcze dalej idą Chińczycy – pracują nad zapewnieniem nieustannej energii dla elektronicznych gadżetów. Mowa o nowatorskiej baterii, która miałaby zapewnić zasilanie np. smartfona przez nawet pół wieku. Wystarczałaby zatem na całą długość „życia” właściwie każdego urządzenia elektronicznego. Za przełomowym przedsięwzięciem stoi Betavolt Technology. Chińska firma zaprojektowała miniaturowe ogniwa atomowe (o rozmiarach mniejszych od monety). Model BV100, pierwszy prototyp tej zminiaturyzowanej baterii, jest zdolny do produkcji 100 mikrowatów energii elektrycznej. Technologia opiera się na diamentowym półprzewodniku oraz izotopie niklu, które mają zapewniać bezpieczeństwo w kontekście ryzyka promieniowania. Na razie atomowe baterie wydają się wciąż odległą przyszłością.
Czytaj więcej
Zaprezentowany nowatorski gadżet ma potencjał, by odesłać smartfony do lamusa. Będzie kosztował 699 dol. i współpracował z ChatGPT. Do sprzedaży trafi 16 listopada.