Reklama

Rewolucja w motoryzacji? Tego pojazdu nie trzeba tankować ani ładować na stacjach

Firma Aptera Motors pokazała na targach CES 2025 nowatorski projekt elektrycznego samochodu, który bezpośrednio zasila energia słoneczna. Auto może zapoczątkować nowy trend w motoryzacji. Ustawiła się już po nie kolejka chętnych.

Aktualizacja: 09.01.2025 18:37 Publikacja: 09.01.2025 13:27

Nowe auto może odmienić motoryzację, cieszy się ogromnym zainteresowaniem na CES 2025

Nowe auto może odmienić motoryzację, cieszy się ogromnym zainteresowaniem na CES 2025

Foto: Aptera

Elektryczny samochód zna energię słoneczną (sEV) to zupełnie nowa kategoria pojazdów, która – jak pokazują targi CES 2025 – w kolejnych latach może być jednym z trendów motoryzacyjnych. Firma Aptera Motors przeszła właśnie z fazy tworzenia prototypu do testowania.

Świetlana przyszłość słonecznych samochodów

Eksperci uważają, że debiut produkcyjnej wersji pojazdu na targach w Las Vegas zwiastuje nową erę mobilności. Aptera sEV oferuje bowiem wyjątkową efektywność energetyczną, niezależność od konwencjonalnego ładowania i zeroemisyjną jazdę. Pierwszy pojazd zasilany słońcem zapewnia do 65 km jazdy napędzanej wyłącznie w taki sposób. Ale auto korzysta też z „tradycyjnego” ładowania. W taki sposób na jednym „tankowaniu” Aptera sEV może pokonać dystans 650 km. Twórcy pojazdu twierdzą, że w sprzyjającym klimacie, gdzie panuje duże nasłonecznienie, samochód ten przejedzie w roku ponad 16 tys. km.

Czytaj więcej

Sztuczne słońce naładuje auta elektryczne i zniszczy raka. Fuzja jądrowa to rewolucja

Auto ma instalację fotowoltaiczną składającą się z czterech paneli rozmieszczonych na masce, desce rozdzielczej, dachu i klapie bagażnika. Karoseria wykonana została z kompozytu z włókna węglowego. Pojazd wyróżnia prosta konstrukcja – Aptera przekonuje, że do produkcji wymaga mniej niż jednej dziesiątej części w porównaniu z tradycyjnymi pojazdami, a to ma skutkować zarówno lekką, jak i zarazem solidniejszą konstrukcją.

Kolejka chętnych na elektryczne auto Aptery

Choć na razie samochodu nie ma w sprzedaży to już ustawia się kolejka chętnych. Na liście do zakupu zapisano prawie 50 tys. rezerwacji. Szacuje się, że potencjalna ich wartości przekracza 1,7 mld dol. Do tej pory firma realizowała swój koncept m.in. dzięki wsparciu internautów. W ramach crowdfundingu Aptera pozyskała 135 mln dol. Dla niektórych mankamentem mogą być niewielkie rozmiary auta i fakt, że jest to trzykołowiec, a zatem jazda poza utwardzonymi drogami wydaje się mało realna (choć kalifornijska firma zapewnia, że pojazd może mieć napęd na obie osi i nadaje się do jazdy off-road). Aptera sEV, opracowana na bazie ponad 30 własnych patentów, ma kosztować – w zależności od wariantu – ok. 50-60 tys. dol.

Reklama
Reklama
Technologie
W ten prosty sposób można oszukać AI. Zaskakujące wyniki badań włoskich naukowców
Technologie
Rafał Brzoska zainwestował w satelity. Polski start-up warty 10 mld zł
Technologie
Luksus i AI nie idą w parze? Fala krytyki pod adresem Valentino
Technologie
Chiński robot straszy w Himalajach. Niepokojące nagranie na granicy z Indiami
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Technologie
„Niebezpieczne porady”. Brytyjscy naukowcy zbadali ChatGPT i alarmują
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama