Urząd Komunikacji Elektronicznej wyliczył, że telekomy zarabiają na usługach dla użytkowników podróżujących po UE. W efekcie dwóm sieciom odmówił zgody na pobieranie dodatkowych opłat.
W czasie epidemii przemieszczamy się mniej – wskazują dane firm analizujących zachowanie użytkowników urządzeń mobilnych. Spada też wykorzystanie usług operatorów komórkowych w podróżach zagranicznych. Dowodzą tego informacje z Orange Polska i Play Communications. Dla przypomnienia, np. Orange spodziewa się, że w tym kwartale jego przychody z roamingu międzynarodowego spadną o 30–50 mln zł.
Podzielone są zdania, czy w związku z tym telekomom spadną także zyski. Są głosy, że że roaming w Unii Europejskiej to straty, ale co innego wynika z danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej opisujących działanie zasady „roam like at home”.
CZYTAJ TAKŻE: Polscy operatorzy znów zarabiają na roamingu w UE
Wprawdzie dane w zestawieniu odzwierciedlają sytuację w ubiegłym roku, ale pokazują trend. Mówi on, że operatorzy zaczęli na usługach w UE tracić mniej, albo wręcz zarabiać. Według UKE najwięksi polscy operatorzy wykazują dodatnią marżę z tytułu usług roamingu.
Ta tendencja powoduje, że urząd rzadziej widzi podstawy do tego, aby przyznawać telekomom prawo do pobierania dodatkowych opłat od użytkowników. Należą się one operatorowi, gdy strata na roamingu w UE obniża marżę z usług mobilnych o ponad 3 proc. Jak wynika z prezentacji regulatora rynku, odmownie rozpatrzone zostały wnioski Play Communications oraz Polkomtelu (Grupa Cyfrowy Polsat). Teraz na decyzję czekają Orange Polska i T-Mobile Polska. – W ocenie Orange Polska bliższe realiom jest stwierdzenie, że dopłaty do roamingu pokrywają koszty świadczenia usług w UE, niż że przynoszą zyski. Wszyscy operatorzy złożyli wnioski o dopłaty, co świadczy o przewidywanych stratach, nawet jeśli wynik finansowy za poprzedni rok był dodatni – mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska.
CZYTAJ TAKŻE: Od 2020 roku niższe „kary” dla nadużywających internetu w roamingu w UE
W 2019 r. dodatkowe opłaty za zgodą UKE operatorzy pobrali od 16,1 proc. klientów korzystających z roamingu, czyli od 2,4 mln osób (w 2018 r. od 1,8 mln osób) i uzyskali z tego tytułu 68,5 mln zł przychodu.
Jeśli chodzi o popularność dodatkowych opłat przyznawanych przez regulatora, to mają najwyższy udział w przychodach z minut przychodzących, a najmniejszy we wpływach z SMS-ów.
Z prezentacji UKE wynika, iż w 2019 r. użytkownicy polskich sieci mobilnych wykorzystali w roamingu UE 3,9 mld minut wychodzących, 4,1 mld minut przychodzących, wysłali 1,1 mld wiadomości oraz zużyli 36 mln gigabajtów internetu.
Oznaczało to wzrost w wypadku tylko tej ostatniej usługi (o 41 proc.). Największy spadek (o 15 proc.) zanotowały SMS-y.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.