O uwagach do przetargu pisała we środę Gazety Giełda Parkiet. ATM i Exatel protestowały przeciwko powiązaniu w ramach przetargu usług radiodyfuzji sygnału DVB-T z usługami transmisji danych dla oddziałów terenowych oraz usługami dostępu do Internetu dla redakcji zamiejscowych TVP. Usługi transmisji danych tylko luźno związane są z zamawianym systemem nadawczym DVB-T, a usługi dostępu do Internetu w ogólnie nie są związane. Tymczasem TVP rozpisała przetarg na „usługę operatora technicznego Multipleksu Cyfrowego DVB-T”, ale nie dopuszcza składania ofert częściowych. Exatel i ATM domagały się właśnie takiej możliwości.

TVP w uzsadanieniu do decyzji o odrzuceniu obu protestów napisała m.in., że możliwość przyjmowania ofert częściowych jest prawem, a nie obowiązkiem zamawiającego. Zwróciła również uwagę, że każdy podmiot ma prawo zażądać od Emitela (największej w Polsce firmy zajmującej się radiodyfuzją z grupy Telekomunikacji Polskiej) hurtowego dostępu do jego infrastruktury nadawczej i złożenie kompletnej oferty w przetargu uwzględniającej również usługi radiodyfuzji cyfrowej.