Około 97 proc. wynosi – według naszych informacji – bieżąca sprzedaż wprowadzonej – po długich przygotowaniach regulacyjnych – w sierpniu bieżącego roku usługi dostępowej w wariancie „do 10 Mb/s” z oferty Telekomunikacji Polskiej. Nie ma w tym nic zaskakującego, bo to podstawowy i najtańszy obecnie sacjonarny pakiet internetowy pod marką Orange.
Co ciekawe, od chwili jego wprowadzenia TP notuje znaczący i raczej nie spodziewany wzrost sprzedaży pakietu 20 Mb/s. I to bez związku ze zmianą cen, bo w tym pakiecie operator ich nie obniżył.
TP cieszy się, że coraz większa część sprzedaży dostępu realizowana jest w pakietach z innymi usługami telekomunikacyjnymi. Dzisiaj w pakietach FunPack i Orange Open realizowana jest sprzedaż ok. 30 proc. Neostrady. Odsetek ten ma stale rosnąć. Dzisiaj Neostrada w pakiecie potrójnym to ok. 250 tys. linii. Sprawdza się także sprzedaż Neostrady z usługami komórkowymi Orange, liczona na blisko 10 tys. miesięcznie.
Dobra sprzedaż pakietów nie bierze się to znikąd, bo TP sama do nich zachęca strukturą cen. Tym bardziej, że do ceny Neostrady sprzedawanej samodzielnie musi doliczać opłatę za utrzymanie łącza, co powoduje, że ceny jej usług dostępowych są zupełnie niekonkurencyjne wobec cen, jakie proponują sieci telewizji kablowej.
Bardzo słabo natomiast wygląda sprzedaż usług VDSL o prędkościach 40-80 Mb/s, które TP liczy na dziesiątki a w najlepszym wypadku na setki miesięcznie. I to wobec 20-30 tys. wszystkich aktywacji dostępu brutto, jakie miesięcznie realizuje operator. I nic tu nie pomaga rosnąca sprzedaż pakietowa, chociaż VDSL praktycznie rzecz biorąc sprzedaje się tylko w pakietach.