Aktualizacja: 09.05.2025 18:06 Publikacja: 14.08.2015 08:30
Niektóre zdania w umowach podsuwanych do podpisu przez operatorów telekomunikacyjnych mają ponad sto wyrazów, a do ich zrozumienia potrzeba doktoratu – takie wnioski płyną z najnowszego „Sprawozdania o stanie ochrony języka polskiego” przygotowanego przez Radę Języka Polskiego przy Polskiej Akademii Nauk – pisze dziś „Rzeczpospolita”.
Ustawa o języku polskim zobowiązuje Radę Języka Polskiego do przedstawienia Sejmowi i Senatowi stosownego sprawozdania. W 2013 r. Rada analizowała język urzędników. Teraz przyjrzała się tekstom w obrocie konsumenckim, czyli m.in. ulotkom załączanym do leków i kosmetyków, instrukcjom obsługi i różnego rodzaju umowom.
Pod koniec lutego rozpocznie się druga misja na Księżyc prywatnej firmy Intuitive Machines. Plan zakłada zbadani...
Infrastruktura telekomunikacyjna to coś, o czym nie myślimy na co dzień. Zwykle o jej istnieniu przypominamy sob...
W ubiegłym roku między sieciami mobilnymi Polacy przenieśli 1,51 mln numerów. To prawie o 50 tys. więcej niż w 2...
Play, czyli najpopularniejszy operator komórkowy, w ostatnich latach dynamicznie rozwija się w obszarze usług in...
Eksperci wskazują, że kończy się era głosu i jesteśmy w erze klikania i streamingu. To stawia także przed sektor...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas