Do 20 lipca Orange Polska otrzymał 59,2 mln zł tytułem dopłaty do kosztów usługi powszechnej (USO) poniesionych w 2009 roku – poinformował Urząd Komunikacji Elektronicznej w opublikowanym dziś sprawozdaniu dot. USO.
UKE nie podał, kiedy przekazał tę sumę operatorowi, ale stało się to zapewne już po publikacji sprawozdania za 2017 rok, która miała miejsce w lutym. Według informacji, które uzyskaliśmy w UKE środki spływają sukcesywnie od kilku miesięcy.
Podana kwota oznacza, że telekom otrzymał 93,7 proc. przyznanej mu za 2009 rok sumy 63,15 mln zł. Przypomnieć można, że Orange wnioskował o dużo więcej bo 236,17 mln zł.
Orange Polska był operatorem USO do maja 2011 roku. Jego obowiązki wynikające z tej roli sprowadzały się do prowadzenia sieci telefonicznych aparatów samoinkasujących, udogodnień dla niepełnosprawnych w korzystaniu z budek telefonicznych oraz zapewnieniu podstawowej usługi telekomunikacyjnej każdemu zainteresowanemu obywatelowi bez względu na to, czy operatorowi się to opłaca. Gdy operator ponosił stratę partycypować mieli w niej zgodnie z przepisami inni operatorzy o przychodach przekraczających 4 mln zł. Pieniądze wpływają na specjalny rachunek UKE, a urząd przekazuje je Orange.
Ze sprawozdania UKE wynika, że zaległości za 2009 roku w wysokości około 4 mln zł nie wpłaciło 26 przedsiębiorców spośród 107 przedsiębiorców wskazanych przez UKE. 21 z nich spóźnia się (pięciu nie upłynął jeszcze ustawowy termin wpłaty). UKE zapowiada egzekucję należności.