Dłuższy horyzont Virgin Mobile w Polsce

Fundusze pozyskane w ubiegłym roku przez firmę Virgin Mobile Central and Eastern Europe m.in. od EBOR-u niemal w całości zostaną zainwestowane w polskiego operatora wirtualnego. Projekt, którym kieruje kilku miesięcy Grażyna Piotrowska-Oliwa chce silniej zaistnieć w świadomości masowego użytkownika. Mocniej niż do tej pory stawia na kampanie telewizyjne i proponuje produkt „za darmo”, który daje szanse na szybki wzrost bazy kart SIM. Dziś aktywnych kart polska Virgin ma 260 tys.

Publikacja: 14.10.2015 13:04

Dłuższy horyzont Virgin Mobile w Polsce

Foto: ROL

260 tys. aktywnych użytkowników ma obecnie Virgin Mobile Polska (VMP), największy wirtualny operator sieci komórkowych w kraju – poinformowała dziś Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes VMP.

Operator przyjął definicję unijną: aktywny użytkownik to ten, który wykazał się jakąkolwiek aktywnością w ciągu 90 dni.

To o około 80 tys. więcej niż na początku roku, gdy media informowały o około 180 tys. aktywnych kartach SIM spółki. Według Piotrowskiej-Oliwy, około 70 tys. użytkowników przybyło firmie od początku czerwca. To wtedy była prezes PTK Centertela (dziś komórkowa część Orange Polska) objęła stery wirtualnej sieci i wyznaczyła jej nowy horyzont czasowy na wypracowanie zysków.

Plan przewiduje, że w ciągu trzech lat licząc od czerwca br. Virgin Mobile będzie operatorem obsługującym 1 mln użytkowników, a w ciągu dwóch lat osiągnie próg rentowności. Masa krytyczna MVNO to według prezes pół miliona aktywnych użytkowników. Kiedy może zostać zbudowana – szefowa spółki nie chciała sprecyzować. Jeśli jednak firmie uda się utrzymać tempo to powinno to nastąpić za około trzy kwartały.

– Będziemy budować ten biznes w kierunku obszarów cyfrowych, ale nie będziemy produkować kontentu – zapowiedziała dziś Grażyna Piotrowska-Oliwa, nie ujawniając co dokładnie ma na myśli.

W czwartek wirtualny operator wprowadzi nową ofertę, która może zachęcić rzesze zarówno mało aktywnych użytkowników telefonii komórkowej (np. osoby starsze), jak i tych bardziej aktywnych.

Jeśli w ofercie nazwanej Freemium (od” na początek coś za free, potem coś dla klientów premium”) – nie będzie haczyków, to za 5 zł (tyle kosztuje dziś starter) i udzielenie zgód marketingowych użytkownik będzie mógł wydzwonić 30 minut, wysłać 30 SMS-ów i przeznaczyć 300 MB na surfowanie po Internecie.

Taki pakiet ma aktywować się automatycznie co miesiąc i – jak zapewniał dziś Piotr Suchodolski, dyrektor marketingu VMP – nie będzie kosztował użytkownika nic. Co sześć miesięcy operator wyśle do klienta SMS z pytaniem, czy chce dalej korzystać z Freemium. Odesłanie odpowiedzi będzie równoznaczne z przedłużeniem trybu korzystania z bezpłatnego pakietu.

Aktywniejsi użytkownicy będą mogli w każdej chwili po wyczerpaniu darmowych limitów, dokupić – za pomocą narzędzi internetowych – pakiety usług, z tym że ich aktywność skończy się wraz z ostatnim dniem cyklu rozliczeniowego darmowego pakietu.

Grażyna Piotrowska-Oliwa, na podstawie obserwacji dotychczasowych zachowań użytkowników, uważa, że będą korzystać z dodatkowych pakietów usług, a co za tym idzie będzie też szansa na zwiększenie średniego ARPU operatora, które teraz wynosi – jak podała prezes – 22 zł.

Statystyczny klient VMP wykorzystuje dwa razy więcej transferu danych internetowych i o około 30 proc. więcej minut rozmów niż statystyczny klient dużej sieci komórkowej – podali przedstawiciele firmy.

Nowa oferta Virgin będzie wsparta kampanią reklamową, w której większą rolę niż do tej pory odegrają spoty telewizyjne. Piotrowska-Oliwa zapewniła przy tym, że to nie oznacza wzrostu nakładów reklamowych. – Budżet nie jest dużo większy, a będzie lepiej wykorzystany – mówiła dziś prezes. W imię efektywności spółka zmieniła m.in. siedzibę i dziś około 60 osób pracuje w wynajmowanym domu wolnostojącym, zamiast w biurowcu na warszawskim Mokotowie.

– Sam Internet nie buduje zaufania do marki – wyjaśniał Piotr Suchodolski, tłumacząc dlaczego Virgin zmienia nieco sposób dotarcia do użytkowników.

Polski operator uzyskał w ostatnich miesiącach spore wsparcie finansowe. Jego pośrednim udziałowcem został Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, dołączając do grupy 11 inwestorów finansujących działanie spółki-matki VMP oraz Dirlango, firmy Łukasza Wejcherta.

We wrześniu 2014 r. firma Virgin Mobile Central and Eastern Europe otrzymała w sumie 40 mln euro wsparcia (około 160 mln zł). Jedną czwartą tej sumy wyłożył EBOR, a resztę: CEE Mobile Capital (zarządzanym przez Dicka Kipharta z KGC Capital), fundusze wspierane przez Delta Partners Capital oraz International Financial Corporation (członkiem World Bank Group).

Pieniądze miały zasilić rozwój biznesu komórkowego w Polsce i w Turcji, ale, jak przyznała dziś prezes Grażyna Piotrowska-Oliwa, praktycznie cała kwota została przeznaczona na rozwój MVNO w Polsce.

Jednym z elementów, w który zainwestował wirtualny operator jest własna platforma do zarządzania ofertą. Dzięki niej VMP uniezależni się pod tym względem od P4, operatora sieci Play. Platforma ma ruszyć w połowie przyszłego roku.

Telekomunikacja
Do kogo przenosili się klienci sieci komórkowych w 2024 r.? Ten operator rozbił bank
Materiał Promocyjny
W domu i poza domem szybki internet i telewizja z Play
Materiał Promocyjny
Cyfrowe rozwiązania dla budownictwa
Telekomunikacja
Elon Musk czeka na ważną decyzję. Astronomowie ostrzegają przed zgodą na plany SpaceX
Telekomunikacja
Ekspresowy internet. Łączność podczas podróży polską koleją ma się poprawić