Polkomtel, operator sieci Plus (należy do Grupy Cyfrowy Polsat), próbuje wykorzystać fakt, że w 2017 roku Urząd Komunikacji Elektronicznej przestał decydować o poziomie opłaty (MTR) za wiadomości tekstowe, które dany telkom pobiera, gdy SMS przychodzi z sieci konkurenta.
Jak wynika z informacji od jednego z uczestników rynku, od lutego ma zacząć obowiązywać wypowiedzenie umowy, które Plus w ub.r. złożył pozostałym operatorom. Wypowiedziana zostać miała stawka 5 groszy za SMS, a nowa proponowana przez Plusa to – 9 groszy. Ponieważ Orange, T-Mobile i Play Communications na warunki te się nie zgodziły, to – przekonuje nasz rozmówca – miałoby istnieć ryzyko, iż część wiadomości nie będzie docierać do adresatów – użytkowników Plusa.
Arkadiusz Majewski z biura prasowego Plusa nie zaprzecza, że jego firma wystąpiła do pozostałych graczy o wyższe opłaty. Zapewnia jednak, że nie ma zagrożenia, iż wiadomości nie będą przychodzić.
Majewski podkreśla, że w całej sprawie Polkomtelowi chodzi o opłaty hurtowe za wiadomości z aplikacji i od firm, a nie wysyłane przez osoby indywidualne do innych osób.
To ważny typ wiadomości, ponieważ masowo korzystają z nich na przykład banki do autoryzacji transakcji online czy informacji o ruchu na koncie.