Dwóch z trzech największych operatorów komórkowych: PTK Centertel (Orange) i Polska Telefonia Cyfrowa (T-Mobile), podczas warsztatów zorganizowanych przez Polską Izbę Informatyki i Telekomunikacji (ale wspieranych przez wspomniane wyżej dwie sieci) poparło pomysł, aby częstotliwości radiowe dla LTE: 800 MHz i 2600 MHz zostały rozdysponowane w ramach aukcji.
Na warsztatach nie pojawili się przedstawiciele sieci Plus. – Oczywiście obserwujemy dyskusję na temat rozdysponowania częstotliwości 800 i 2600 MHz, ale jest jeszcze nieco za wcześnie, abyśmy zaprezentowali nasze stanowisko – mówi Arkadiusz Majewski z biura prasowego Polkomtela.
Magdalena Gaj, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, zapowiedziała niedawno, że UKE będzie szukać podmiotu, który zorganizowałby taką aukcję, ponieważ Polska nie ma tutaj żadnych doświadczeń. Magdalena Gaj wskazała także, że spodziewa się wpływów do budżetu państwa z tytułu wszystkich tegorocznych rezerwacji częstotliwości LTE (także 1800 MHz) na poziomie około 2,3 mld zł. To znaczy, że wartość aukcji 800/2600 MHz szacować można na poziomie 1,7 mld zł.
Dla telekomów biorących udział w obu wyścigach o częstotliwości LTE, zapłata za rezerwacje w jednym roku, to spory wysiłek. Zwracają na to specjaliści z biur maklerskich, zajmujący się wyceną akcji Telekomunikacji Polskiej (właściciel PTK Centertel). Czekają oni na prezentację strategii i prognoz finansowych dla giganta, co ma się wydarzyć 12 lutego.
– Bardzo ważne będzie, czy TP uda się rozłożyć w czasie płatności za rezerwacje częstotliwości, tak, aby nie skumulowały się one w tym roku – ocenia Przemysław Sawala Uryasz, analityk UniCredit CA IB.