– Nie ma potrzeby, aby serwis Dailymotion pozostał w pełni kontrolowany przez francuskie instytucje – powiedziała Fleur Pellerin, francuska minister ds. e-gospodarki, łagodząc tym samym ostry, antyinwestycyjny ton swojego kolegi z rządu Arnaud Montebourga, który zdecydowanie sprzeciwił się ofercie zakupu 75 proc. udziałów w Dailymotion przez amerykańskie Yahoo! Wart ok. 300 mln dolarów pakiet chce koniecznie sprzedać France Telecom.
Fleur Pellerin podtrzymała, że przejęcie przez Yahoo! oznaczałoby śmierć dla Dailymotion, ale stwierdziła, że serwis musi otwierać się na nie francuskojęzycznych użytkowników oraz na nowych inwestorów. Podkreśliła przy tym, że rdzeń przedsięwzięcia powinien pozostać we Francji.