2018 był dla operatora sieci Play rokiem intensywnej rozbudowy własnej sieci i szczytu wydatków na roaming krajowy. Kolejne lata przyniosą w obu przypadkach wyhamowanie. – W mojej karierze nie widziałem tak szybkiej rozbudowy sieci operatora komórkowego – mówił w czwartek Jean-Marc Harion, prezes P4, który przyszedł z grupy Orange.
W 2018 r. telekom uruchomił 1316 nowych masztów, przekraczając obiecany tysiąc. W końcu grudnia dysponował siatką 7003 masztów. Inwestycje sprawiły, że zasięg własnej sieci Play urósł w ciągu 12 miesięcy o około 3 pkt proc. w każdym przypadku. W końcu 2018 r. własna sieć operatora 2G, 3G i 4G docierała do odpowiednio: 93,3, 97,9 i 96,7 proc. Polaków. Tym samym telekom uniezależnia się od infrastruktury konkurentów i w br. zapłaci im mniej za tzw. roaming krajowy.
Mimo starań Play nie wypełnił pierwszego z dwóch zobowiązań z rezerwacji pasma 800 MHz wydanej przez Urząd Komunikacji Elektronicznej. Napotyka trudności w postaci protestów społeczności lokalnych i nadal brakuje mu masztów w 47 miejscach, by osiągnąć cel, który miał zrealizować w połowie ub.r. Michał Ziółkowski, odpowiedzialny w zarządzie Play za technikę zapewnił, że w br. firma wypełni zobowiązania.
W ciągu trzech lat Play chce postawić jeszcze 2,5 tys. masztów. Ziółkowski nie sprecyzował, ile w tym roku, ale podał, że telekom nie będzie już na ostatnim miejscu. To oznacza, że chce przegonić Plusa. Według danych rynkowych operator ten ma około 7,8 tys. masztów.