To wciąż nie tyle, ile zabiera im oglądanie telewizji w tradycyjnym wydaniu (4 godziny dziennie), ale całkiem niezły wynik, który rośnie nie tylko dzięki rozwijającej się ofercie VoD tradycyjnych operatorów płatnej telewizji, ale także dzięki Netfliksowi czy Amazon Prime.
Największy odsetek Brytyjczyków, którzy już mają domu smart tv (48 proc.) przyznaje, że kupiło go, żeby móc oglądać coś więcej niż tradycyjną telewizję – wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez Nielsena i LG.36 proc. uważa za największą zaletę oglądania VoD na smart tv fakt, że to wygodne oraz łatwo dostępne, a 30 proc. – że uwalnia od ramówek przygotowywanych przez nadawców. 29 proc. nie jest zainteresowane ofertą tradycyjnej telewizji.
Kończy się już też paradoksalny początek smart TV, gdy ich sprzedaż, owszem, rosła, ale rynek nie rozwijał się, bo widzowie nie podłączali telewizorów do sieci. W Wielkiej Brytanii telewizory do sieci podłącza już 93 proc. ich właścicieli (dwa lata temu było to 78 proc.).
Także w Polsce niebawem powinien przestać to być kluczowy problem branży. – Wśród telewizorów kupowanych z naszych nowych linii już 80 proc. jest podłączanych do Internetu. Ten odsetek szybko rośnie – mówiła Anna Putts, dyrektor marketingu w Samsung Electronics Polska na konferencji Warsaw International Media Summit, która trwała w tym tygodniu.
Wcześniej w tym roku Nielsen Audience Mesurement, odsetek telewizorów podłączanych do sieci w Polsce oszacował na zaledwie 6 proc.