Do końca wakacji powinna zapaść decyzja, czy z powodu konieczności wprowadzenia do polskiego porządku prawnego przepisów Europejskiego Kodeksu Łączności Elektronicznej lepiej będzie znowelizować ponownie ustawę Prawo telekomunikacyjne, czy też przygotować zupełnie nowy akt legislacyjny – zapowiedziała dziś wiceminister cyfryzacji Wanda Buk, podczas konferencji poświęconej przygotowaniom do implementacji EKŁE zorganizowanej przez CARS (Centrum Studiów Antymonopolowych i Regulacyjnych) afiliowanego przy wydziale zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego.
Eksperci dyskutowali dziś o tym, w jaki sposób przepisy EKŁE powinny zostać zaimplementowane do krajowych przepisów. W toku dyskusji pojawiły się trzy koncepcje: nowelizacja Prawa telekomunikacyjnego w taki sposób, aby odzwierciedlało treść unijnego kodeksu, przygotowanie zupełnie nowego aktu legislacyjnego uwzględniającego zmiany zachodzące na rynku komunikacji elektronicznej lub – alternatywnie – połączenie zapisów Pt z nowelizowaną ustawą ułatwiającą realizację inwestycji szerokopasmowych – Megaustawą – z jednoczesnym przygotowaniem Kodeksu w polskiej wersji.
Wanda Buk przyznała, że napisanie przepisów dla rynku komunikacji elektronicznej od nowa jest kuszącym wariantem, ale zwracała też uwagę na ryzyka, jakie może ze sobą nieść takie podejście.
– Prawo telekomunikacyjne jest już bardzo złożone, było wielokrotnie nowelizowane i utraciło walor przejrzystości – mówiła wiceminister.
Według jej słów, ponowne przygotowanie od zera aktu zastępującego Pt wiązałoby się z ryzykiem, że istotne wypracowane w toku wielu konsultacji ustalenia mogłyby przepaść.