Platforma do samodzielnej nauki, w tym przygotowań do egzaminów, a także tzw. Yoko (asystentka AI zaprojektowana, by pomagać w nauce do SAT, ustandaryzowanego testu dla uczniów amerykańskich szkół średnich o kluczowym znaczeniu dla rekrutacji na studia) to nowatorskie rozwiązania edukacyjne. Stoi za nimi Matt Masłowski, Paul Burzyński i Agata Mroczkowska. Założyciele start-upu Smartschool przebojem wdarli się na amerykański rynek, a teraz pozyskali finansowanie (w faze tzw. pre-seed) na umocnienie swojej pozycji w USA. Do innowacyjnej spółki trafiło 1,5 mln dol.
Ziemia obiecana
Wśród inwestorów, którzy wyłożyli pieniądze na ów projekt, znalazły się fundusze Inovo VC i The Explorer Fund, a także aniołowie biznesu, w tym Konrad Howard, współzałożyciel Booksy. Udział tego ostatniego w tym przedsięwzięciu nie jest przypadkowy. Agata Mroczkowska wcześniej również pracowała w tym polskim jednorożcu – pełniła rolę Global Head of Customer Operations czy Country Managera w Hiszpanii i Stanach Zjednoczonych. Właśnie USA stało się dla Booksy ziemią obiecaną i w jego ślady stara się iść Smartschool. Start-up skoncentrował się na amerykańskim rynku. Pozyskane finansowanie przeznaczy, a jakże, na poszerzanie działalności za oceanem, a także rozwój oferty edukacyjnej i produktowej.
Czytaj więcej
Mamy 30 mln użytkowników, co daje pierwsze miejsce wśród aplikacji do umawiania wizyt, i w AppStore, i w Google Play. Nie tylko w USA, lecz także w 11 innych krajach – mówi Konrad Howard, współzałożyciel Booksy i anioł biznesu.
Dziś wizytówką polskiej firmy jest Yoko, wytrenowana na obszernej bazie danych z kursów, efektywnie porusza się po dostępnych materiałach, zna strategiczne wskazówki i proponuje skuteczne metody nauki. Podobnie jak tutor, zaczyna od zrozumienia indywidualnych potrzeb ucznia i identyfikacji ich braków w wiedzy, by następnie opracować spersonalizowany plan nauki. Skupia się przy tym na nadrabianiu braków w najsłabszych obszarach. Tak jak korepetytor, Yoko na bieżąco monitoruje postępy ucznia i dba o to, by każde zagadnienie zostało w pełni zrozumiane. W spółce podkreślają, że sztuczna inteligencja jest w stanie wyrównywać szanse w edukacji. Dzięki Yoko pomoc w nauce jest bowiem dostępna dla studentów i uczniów w cenie wielokrotnie niższej niż tradycyjne korepetycje w USA.
Dostępna o każdej porze asystentka AI jest gotowa wspierać wszystkich uczniów. Dotychczas Yoko pomogła już kilku tysiącom uczniów w poprawie wyników na egzaminach SAT.