Start-up Sembot opracował rozwiązanie, które ma usprawniać zarządzanie kampaniami reklamowymi – technologia ta może zarówno zastąpić marketera, jak też pozwolić specjalistom podnieść efektywność, eliminując z codziennych zadań rutynowe działania.
– Naszym punktem wyjścia było ułatwienie pracy reklamodawcom, jak i specjalistom od marketingu. Po prostu dobrze mieć pod ręką asystenta, który odpowie na wszystkie pytania związane ze sprzedażą w internecie, zna najlepsze praktyki i wie wszystko o twoich danych, bo codziennie sprawdza, co dzieje się na kontach reklamowych, regularnie odwiedza twoją stronę i sugeruje poprawki. Do tego analizuje konkurencję, „widoczność” oferty i porównuje ceny z innymi oferentami – wylicza Bartosz Ferenc, założyciel start-upu.
Szybki wirtualny marketer
Jak podkreśla, bot wykonuje setki drobnych czynności. Wskazuje przy tym, że te zadania przekraczają możliwości poznawcze jednej osoby i na pewno nie byłaby ona dyspozycyjna całą dobę. – To działania, które pracownicy zawsze mieli z tyłu głowy, ale nie mieli komu ich zlecić – podkreśla Ferenc. – Dlatego stworzyliśmy wirtualnego asystenta Sembot AI – dodaje.
Czytaj więcej
Nomagic, spółka założona przez Kacpra Nowickiego i Marka Cygana, otrzymała finansowe wsparcie Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Dzięki temu wsparciu jej autonomiczne roboty zyskają sztuczną inteligencję.
Rzeszowska spółka, zajmująca się od 2019 r. automatyzacją i optymalizacją kampanii reklamowych w internecie, przekonuje, iż jej sztuczna inteligencja to pierwsze tego typu rozwiązanie na świecie. Wirtualny marketer został wyposażony w panel analityczny, który gromadzi wszystkie dane z Google Ads, Google Analytics, Google Search Console, Google Merchant Center, Microsoft Advertising czy Facebooka. – To jak centrala dowodzenia – można podejmować decyzje biznesowe, mając pełny obraz sytuacji, nie wychodząc z jednej aplikacji – opisuje Ferenc.