To zaskoczenie. Z najnowszych badań DHL Parcel Polska wynika, że - pomimo powszechnego trendu szukania oszczędności w związku z inflacją - konsumenci planują zintensyfikują zakupy online w kilku kategoriach. Aż 21 proc. respondentów deklaruje zwiększenie wydatków na żywność, 20 proc. – na artykuły biurowe, a 19 proc. na odzież. Ponadto po 18 proc. ankietowanych zapowiada większe zakupy artykułów dla zwierząt, a także kosmetyków, suplementów diety oraz leków. Ekspertów wcale nie dziwi ta postaw, bo – jak podkreślają – to podstawowe kategorie, z zakupu których trudno byłoby zupełnie zrezygnować.

- Trendy wskazują, że konsumenci rezygnują z produktów luksusowych na rzecz tych niezbędnych każdego dnia. Bez wątpienia wiąże się to ze zmniejszeniem budżetów na zakupy przez internautów, ale nie oznacza to, że firmy kurierskie będą obsługiwały mniej przesyłek. Głównym sposobem ograniczania zakupów internetowych, stosowanym przez blisko połowę konsumentów szukających oszczędności, jest wybór tańszych zamienników, który ma wpływ na wartość zakupów, ale nie na wolumen przesyłek - wyjaśnia Joanna Bandera-Sikorska, menedżerka ds. analiz marketingowych w DHL Parcel Polska.

Badania pokazują, że niemal ośmiu na dziesięciu Polaków w sklepach szuka tańszych produktów lub zamienników. Jest jednak pewien warunek - ich cena musi być najczęściej o 20-30 proc. niższa, żeby w ogóle była interesująca . W raporcie „Prognozy zakupowe w e-commerce na najbliższe miesiące” czytamy, że niemal 40 proc. respondentów już oszczędza w ten sposób na produktach spożywczych. Ale dane PwC pokazują jednocześnie, że w kanale e-commerce najszybciej będzie rosła właśnie kategoria produktów żywnościowych. W 2021 r. wartość polskiego rynku e-grocery szacowano na 5 mld zł brutto. Z prognoz Strategy&Polska wynika, że do 2027 r. osiągnie on wartość nawet 13 mld zł brutto.