Operatorzy uderzą w hipermarkety z elektroniką

Salony sieci komórkowych stają się sklepami ze smartfonami na raty dla każdego. Po Play do zmiany szykują się Orange, T-Mobile oraz Virgin Mobile.

Publikacja: 27.09.2018 18:36

Operatorzy uderzą w hipermarkety z elektroniką

Foto: cyfrowa.rp.pl

Jedną z dwóch głównych sił napędzających przychody operatorom telekomunikacyjnym w ostatnich latach była ratalna sprzedaż telefonów komórkowych. W tym roku po raz pierwszy widać było spadek wpływów branży z tego tytułu. Telekomy próbują odrobić straty, wchodząc na tzw. rynek otwarty (ang. open market), na którym konsument, kupując smartfona, nie wiąże się z operatorem, jako usługodawcą.

Play, Orange i inni

Pierwszy na taki sposób działania postawił Play Communications, właściciel sieci komórkowej Play. Jak mówi Marcin Gruszka, rzecznik firmy, telekom od początku roku sprzedaje w salonach aparaty nie tylko swoim abonentom, ale także klientom innych operatorów.
Od tygodnia firma wspiera nowy model działania kampanią reklamową, podkreślając raty na zero procent oraz pod hasłem gwarantowanej najniższej ceny, znanej na rynku z początku wysypu smartfonów. Gruszka nie zdradza efektów kampanii ani sum, jakie operator uzyskuje w ten sposób, ale mogą być niebagatelne.

Orange Polska także sprzedaje smartfony na raty i bez abonamentu, ale ofertę kieruje na razie do swoich klientów. Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska, przyznaje, że firma chce rozszerzyć to podejście: – Docelowo chcemy również umożliwić sprzedaż w ratach klientom innych operatorów – mówi Jabczyński, nie podając, kiedy to nastąpi.

Jak się dowiadujemy, do podobnego ruchu przymierza się także T-Mobile Polska. Piotr Żaczko z biura prasowego telekomu potwierdza, że operator wyjdzie z ofertą na rynek w pierwszej połowie czwartego kwartału br. W 2017 roku około jedna trzecia przychodu T-Mobile Polska pochodziła ze sprzedaży urządzeń konsumenckich. Według Andreasa Maierhofera, prezesa T-Mobile Polska, udział ten będzie się zwiększał.

Na sprzedaż telefonów szerszemu gronu klientów nastawia się też coraz bardziej Grupa Cyfrowy Polsat, właściciel sieci komórkowej Plus. Arkadiusz Majewski z biura prasowego Plusa informuje, że operator ten umożliwia zakup samego telefonu klientom konkurentów – ale tylko za gotówkę. – Umożliwiamy też zakup aparatu na raty, ale konsument musi podpisać umowę na niewielki abonament na usługi – mówi Majewski. Tłumaczy tę konieczność konfiguracją systemów informatycznych operatora.

Do obrotu telefonami w nowej formule przygotowuje się też największy wirtualny operator – Virgin Mobile Polska. Obecnie nie sprzedaje telefonów. – Nie rezygnujemy z tego biznesu. Jesteśmy w trakcie zmiany partnera finansowego i dystrybutora. Wrócimy na rynek jeszcze w tym roku z szerszą ofertą – mówi nam Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes Virgin Mobile Polska. Ona także zapowiada sprzedaż telefonów nie tylko użytkownikom Virgin.
Według Piotrowskiej-Oliwy sprzedaż smartfonów na tzw. otwartym rynku będzie dalej rosnąć. Szefowa Virgin szacuje, że sprzedaż inteligentnych telefonów niezwiązana z zakupem abonamentu u operatora i subsydiami to już bliżej 40 proc. całego rynku, który rocznie sięga około 8–9 mln urządzeń.

Marża niższa, ale i plusy

Nowe podejście do sprzedaży urządzeń ze strony operatorów pozwala im upłynnić zapasy i odzyskać zainwestowaną w telefony gotówkę. Jeśli przyjmie się i salon operatora będzie traktowany tak jak zwykły sklep ze sprzętem telefonicznym, trzeba się też liczyć ze spadkiem rentowności telekomów. Mimo to analitycy z biur maklerskich chwalą nowe podejście operatorów.

– Rentowność sprzedaży samego telefonu jest niższa niż rentowność sprzedaży usługi, dlatego też wzrost sprzedaży telefonów rozwadnia skonsolidowaną marżę. Jednakże uważam, że spółki powinny podejmować działania nacelowane na maksymalizację przepływów gotówkowych, a nie samej marży EBITDA – jeśli sprzedaż telefonów (po uwzględnieniu potencjalnych zmian na kapitale obrotowym) generuje gotówkę, to rozsądne jest jej kontynuowanie – komentuje Paweł Puchalski, szef analityków w Santander Brokerage Poland (d. Dom Maklerski BZ WBK).

Według naszych wyliczeń w pierwszym półroczu br. trzech z czterech operatorów komórkowych (T-Mobile nie dzieli się danymi) sprzedało urządzenia mobilne, w tym głównie smartfony za 1,87 mld zł. To o 3,2 proc. mniejsza kwota niż w I półroczu 2017 roku.

Otwartość telekomów na zmianę modelu działania widać w ich przychodach. Największy udział w powyższej sumie należy do operatora sieci Play: około 44 proc., czyli 826 mln zł. Drugie miejsce pod tym względem należy do Orange Polska, którego wpływy ze sprzedaży elektroniki użytkowej to prawie 600 mln zł. Natomiast przychody Grupy Cyfrowy Polsat z analogicznego tytułu wyniosły przez pierwszych sześć miesięcy br. niecałe 450 mln zł.
W II kw. br. wzrost przychodów w porównaniu z II kw. 2017 r. zanotował tylko Play. Niewykluczone, że właśnie dzięki nowemu podejściu. Słychać, że posłużyć może ono firmom też do upłynnienia używanych aparatów.

W Polsce sprzedaż rośnie

Rynek telefonów komórkowych w Polsce podlega podobnym trendom jak rynki zagraniczne. Ale nie pod każdym względem. Według niepełnych jeszcze informacji zarówno
w pierwszym, jak i drugim kwartale br. w Polsce sprzedało się więcej smartfonów niż przed rokiem. Inaczej było za granicą. W sumie, według szacunków różnych firm analitycznych, globalna sprzedaż aparatów o dotykowych ekranach i łączących się
z internetem spadła. Według danych IDC w I kw. br. sprzedaż spadła o 3,9 proc. rok do roku, a w II kw. na świecie sprzedało się 342 mln smartfonów, czyli o 1,8 proc. mniej niż w takim samym okresie 2017 r. W całym półroczu producenci mogli uplasować 676,3 mln egzemplarzy.

Jedną z dwóch głównych sił napędzających przychody operatorom telekomunikacyjnym w ostatnich latach była ratalna sprzedaż telefonów komórkowych. W tym roku po raz pierwszy widać było spadek wpływów branży z tego tytułu. Telekomy próbują odrobić straty, wchodząc na tzw. rynek otwarty (ang. open market), na którym konsument, kupując smartfona, nie wiąże się z operatorem, jako usługodawcą.

Play, Orange i inni

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gadżety
Najdziwniejszy pojazd świata jest sterowany myślami. Sposób na zatłoczone miasta?
Gadżety
Apple szykuje rewolucyjną zmianę. Nadciąga składany iPhone
Gadżety
Sprzedaż pecetów wystrzeli. A ceny? Pojawił się potężny bodziec
Gadżety
Oto nowinki technologiczne, które mają podbić świat. Rusza CES 2024
Gadżety
Zmieniają się przyciski w klawiaturach. „Przełomowy moment w historii Windows"