Jedną z dwóch głównych sił napędzających przychody operatorom telekomunikacyjnym w ostatnich latach była ratalna sprzedaż telefonów komórkowych. W tym roku po raz pierwszy widać było spadek wpływów branży z tego tytułu. Telekomy próbują odrobić straty, wchodząc na tzw. rynek otwarty (ang. open market), na którym konsument, kupując smartfona, nie wiąże się z operatorem, jako usługodawcą.
Play, Orange i inni
Pierwszy na taki sposób działania postawił Play Communications, właściciel sieci komórkowej Play. Jak mówi Marcin Gruszka, rzecznik firmy, telekom od początku roku sprzedaje w salonach aparaty nie tylko swoim abonentom, ale także klientom innych operatorów.
Od tygodnia firma wspiera nowy model działania kampanią reklamową, podkreślając raty na zero procent oraz pod hasłem gwarantowanej najniższej ceny, znanej na rynku z początku wysypu smartfonów. Gruszka nie zdradza efektów kampanii ani sum, jakie operator uzyskuje w ten sposób, ale mogą być niebagatelne.
Orange Polska także sprzedaje smartfony na raty i bez abonamentu, ale ofertę kieruje na razie do swoich klientów. Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska, przyznaje, że firma chce rozszerzyć to podejście: – Docelowo chcemy również umożliwić sprzedaż w ratach klientom innych operatorów – mówi Jabczyński, nie podając, kiedy to nastąpi.
Jak się dowiadujemy, do podobnego ruchu przymierza się także T-Mobile Polska. Piotr Żaczko z biura prasowego telekomu potwierdza, że operator wyjdzie z ofertą na rynek w pierwszej połowie czwartego kwartału br. W 2017 roku około jedna trzecia przychodu T-Mobile Polska pochodziła ze sprzedaży urządzeń konsumenckich. Według Andreasa Maierhofera, prezesa T-Mobile Polska, udział ten będzie się zwiększał.
Na sprzedaż telefonów szerszemu gronu klientów nastawia się też coraz bardziej Grupa Cyfrowy Polsat, właściciel sieci komórkowej Plus. Arkadiusz Majewski z biura prasowego Plusa informuje, że operator ten umożliwia zakup samego telefonu klientom konkurentów – ale tylko za gotówkę. – Umożliwiamy też zakup aparatu na raty, ale konsument musi podpisać umowę na niewielki abonament na usługi – mówi Majewski. Tłumaczy tę konieczność konfiguracją systemów informatycznych operatora.