Co jak co, ale sex zawsze się sprzedaje się najlepiej, a co dopiero w Las Vegas. Dorocznym targom elektroniki konsumenckiej zawsze towarzyszyła impreza branży porno, co jednak w tym roku się zmieniło. Także CES zaczyna podchodzić do tematów obyczajowych bardziej konserwatywnie.
Jedną z nagród za innowacyjność dostała firma Lora DiCarlo, producent Osé. To urządzenie głośnomówiące, które wykorzystuje biomimikrę i robotykę, aby pomóc kobietom osiągnąć mieszany orgazm poprzez jednoczesną symulację punktu G i łechtaczki. Wykorzystuje mikrorobota, aby naśladować odczucie stymulacji dokonywanej przez ludzkie wargi, język czy palce.
„Istnieje oczywisty podwójny standard, jeśli chodzi o seksualność i zdrowie seksualne”
Teraz jednak nagrodę unieważniono. – Urządzenie nie pasuje do żadnej z naszych istniejących kategorii produktów i nie powinno było zostać przyjęte do programu Innovation Awards – mówi serwisowi TechCrunch Sarah Brown, starszy menedżer ds. komunikacji CES. – Przekazaliśmy to stanowisko Lorze DiCarlo. Przeprosiliśmy firmę za nasz błąd – dodaje.
Lori DiCarlo: „nasze urządzenie nie jest niemoralne, nieprzyzwoite ani nieodpowiednie”