Ceny elektroniki mogą wzrosnąć do najwyższych w Europie

Utrata konkurencyjności polskich dystrybutorów elektroniki użytkowej i wykluczenie cyfrowe najuboższych polskich rodzin – to tylko część potencjalnych skutków wdrożenia przez rząd tzw. podatku od smartfonów.

Publikacja: 02.03.2021 13:55

Pandemia koronawirusa dobiła rynek ciekłokrystalicznych ekranów

Pandemia koronawirusa dobiła rynek ciekłokrystalicznych ekranów

Foto: Shutterstock

Nad projektem 6-proc. opłaty reprograficznej na rzecz artystów pracuje Ministerstwo Kultury. Ta miałaby być doliczana nie tylko do nowoczesnych telefonów komórkowych, ale również innych urządzeń, na których mogą być odtwarzane utwory – telewizorów (z funkcją smart), tabletów i notebooków. Eksperci ostrzegają przed groźnymi konsekwencjami takiej decyzji.

Polacy nie chcą podatku od elektroniki użytkowej. Jak wynika z najnowszych badań, przeprowadzonych przez Social Changes, aż 75 proc. z nas jest przeciwna nowej opłacie. Mniej niż co dziesiąty ankietowany ocenia pomysł pozytywnie. – Nie wszystkie podatki są tak negatywnie odbierane przez Polaków, ale opór przeciwko tej opłacie jest zdecydowanie duży. Większość respondentów twierdzi wręcz, że opodatkowanie elektroniki, w związku z koniecznością zdalnej pracy i nauki, powinno być wręcz zmniejszone – mówi Marek Grabowski, prezes Social Changes.

Gadżety
Z Apple'a wyciekły informacje o nowym modelu. To ma być rewolucja w iPhone'ach
Materiał Promocyjny
Jak technologia ułatwia codzienne życie? 7 gadżetów, które warto mieć w domu
Gadżety
Wiadomo już, ilu Polaków ma smartwatcha lub „smart” opaskę. To przyszłość medycyny
Gadżety
Ten sprzęt Apple może być hitem. Polacy w światowej czołówce
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Gadżety
Samsung podsumował 2024 rok. Utrzymał pozycję globalnego lidera rynku telewizorów
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń