Walczyła o tańszy roaming w Unii Europejskiej, teraz chce jednej ładowarki dla wielu urządzeń elektronicznych. Wspólnota miała się tym zająć już dawno.
Róża Thun, która walczyła o obniżenie cen w roamingu międzynarodowym w Unii Europejskiej przypomniała dziś Komisji Europejskiej o jej zobowiązaniu co do wprowadzenia przepisów wymuszających na producentach jednolity standard ładowarek do takich urządzeń jak smartfony, tablety, czy czytniki e-booków.
Thun chodzi o to, aby nie trzeba było do każdego urządzenia kupować osobnej, dopasowanej tylko do niego, ładowarki. Dzięki temu – przekonuje europosłanka – w Unii Europejskiej ograniczymy ilość elektrośmieci, a konsumenci zaoszczędzą.
CZYTAJ TAKŻE: Bruksela ma dość uników. Ma być jedna ładowarka dla urządzeń mobilnych
UE zajęła się po raz pierwszy ładowarkami w 2014 roku. Wówczas poniosła jednak porażkę. W styczniu tego roku przekonywano, że nie była ona całkowita, bo liczba typów ładowarek od 2009 r. zmniejszyła się z ponad 30 do około 3. Na fali debaty o ochronie Ziemi i ekologii, na początku roku Parlament Europejski jednogłośnie przyjął rezolucję w tej sprawie, dając KE czas na przyjęcie odpowiednich przepisów w formie tzw. aktu delegowanego, do końca lipca tego roku. Tak się jednak nie stało.
– Potrzebujemy natychmiast odważnych decyzji. Pandemia nie może być wymówką dla spowolnienia naszej pracy na rzecz ograniczania odpadów. Konsumenci czekają już dekadę na konkrety. Corocznie globalnie produkujemy 50 mln ton zbędnych elektrośmieci. Jednolite ładowarki to rozwiązanie optymalne dla realizacji celów gospodarki o obiegu zamkniętym. To konkretne oszczędności dla konsumentów i ratunek dla środowiska – uważa Róża Thun.
CZYTAJ TAKŻE: Apple protestuje przeciw projektowi jednej ładowarki do komórek
Jak podało jej biuro prasowe, dziś Thun złożyła poprawki, w których podkreśla, że wszystkie próby dobrowolnych porozumień graczy rynkowych okazały się nieskuteczne i to Komisja Europejska musi przygotować pilnie przepisy obejmujące małe i średnie urządzenia elektroniczne jak m.in.: smartfony, tablety, e-booki.
Thun postuluje także, aby po wprowadzeniu jednolitej ładowarki rozprawić się z tzw. sprzedażą wiązaną, czyli wymuszaniem zakupu urządzenia wraz z ładowarką.
Biuro euro posłanki przypomina, że według danych z 2016 roku w Europie wytworzono łącznie 12,3 mln ton odpadów elektronicznych, czyli 16,6 kg na mieszkańca.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.