Jednorożce chcą zostać bykami na Wall Street

Wśród największych startupów za oceanem szykuje się prawdziwy wysyp giełdowych debiutów. Na parkiet idą Slack, Pinterest, WeWork, Uber, czy Airbnb.

Publikacja: 08.04.2019 22:54

Jednorożce chcą zostać bykami na Wall Street

Foto: Bloomberg

Nowojorska giełda pełna jest internetowych i technologicznych startupów, które – m.in. dzięki upublicznieniu akcji – rozrosły się do globalnych rozmiarów. Wystarczy wymienić choćby Facebooka, Apple, czy Spotify. Teraz szykuje się kolejna fala debiutów (IPO) młodych, innowacyjnych firm, wycenianych na co najmniej 1 mld dol. (to tzw. jednorożce). Jeszcze w tym roku na Wall Street, ewentualnie na Broadwayu (zależnie czy wybiorą New York Stock Exchange, czy Nasdaq) mają się zameldować choćby Uber, Slack, Airbnb, Pinterest, WeWork, Palantir i Postmates.

Za Lyftem jedzie Slack

W 2019 r. sygnał do wjazdu na parkiet innym jednorożcom dał Lyft. Operator amerykańskiej aplikacji łączącej pasażerów z kierowcami, jeden z głównych konkurentów Ubera, zadebiutował na Nasdaq z końcem marca. Już pierwszego dnia notowań kurs akcji wystrzelił (choć momentalnie w kolejnych dniach rynek skorygował nadmierny entuzjazm). Teraz w ślady Lyfta, którego kapitalizacja przekroczyła 20 mld dol., chcą iść kolejni.

""

cyfrowa.rp.pl

Moment wydaje się odpowiedni, bo ostatnie lata nie obfitowały w technologiczne IPO, nie licząc wejścia na giełdę takich firm, jak Snap w 2017 r. czy Dropbox w 2018 r. Dziś ambicję, by zostać giełdowym bykiem (spółka z rosnącą wyceną akcji) ma m.in. Slack. Ten darmowy komunikator internetowy, rywal WhatsAppa czy Messengera, to w praktyce popularne narzędzie do pracy nad wspólnymi projektami – pozwala prowadzić np. rozmowy grupowe, dodawać pliki wideo, zdjęcia czy nagrania audio.

Startup z San Francisco, który prace nad aplikacją rozpoczął w 2012 r., obecnie ma ponad 10 mln aktywnych użytkowników dziennie. Spółka stworzona przez Kanadyjczyka Dharmę J. Butterfielda (używa jednak imion Daniel Stewart) złożyła już do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd poufny prospekt emisyjny. Nieoficjalnie mówi się, że zrezygnuje z oferty publicznej i – wzorem Spotify, który debiutował na parkiecie w ub.r. – sprzeda akcje bezpośrednio inwestorom. Jeszcze parę lat temu startup Butterfielda wyceniano na 7–8 mld dol. Teraz mówi się o kwocie 10 mld dol. To jeden z bardziej oczekiwanych debiutów najbliższych tygodni i miesięcy.

IPO Ubera może być największe w historii Wall Street, bijąc rekord Alibaby. Chiński koncern w debiucie zebrał 25 mld dol.

Tak jak Pinterest. Notowania akcji społecznościowego portalu, który liczy ponad ćwierć miliarda użytkowników (dla porównania Twitter ma ich ok. 320 mln), mają ruszyć jeszcze w kwietniu. Jak pisze w raporcie Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers, Pinterest w ostatnich trzech latach dynamicznie poprawiał przychody (średnio o 60 proc. rok do roku). „Proces monetyzacji użytkowników przynosi efekty, gdyż koszty nie rosły już tak szybko i w 2018 r. udało się zmniejszyć stratę o ok. 63 mln dol. Niemniej, w tego typu spółce kluczowa jest dynamika przyrostu liczby użytkowników” – czytamy w analizie.

CZYTAJ TAKŻE: Po euforii nie ma już śladu. Lyft niepokoi jednorożce

Wyniki kalifornijskiego startupu idą w dobrą stronę. Tzw. ARPU (średni przychód na użytkownika) w ub.r. wyniósł 3,14 dol., czyli o 1/4 więcej niż rok wcześniej.

Uber pobije Alibabę

Głowy inwestorów rozpala jednak właściwie jedno długo oczekiwane IPO – Ubera. Amerykański potentat na rynku przewozów mógłby wejść na NYSE w ciągu kilku tygodni. O skali oczekiwań związanych z firmą założoną przez Travisa Kalanicka mogą świadczyć prognozowane wyceny. Choć ostatnia startupu opiewała na 76 mld dol., to po upublicznieniu wartość ta miałaby sięgnąć 120 mld dol. To imponujący wynik, biorąc zwłaszcza pod uwagę fakt, że w 2018 r. firma przyniosła 11,3 mld dol. straty – o prawie 55 proc. więcej niż w 2017 r.

Według analizy Morgan Stanley i Goldman Sachs IPO Ubera może być największe w historii Wall Street, bijąc rekord Alibaby. Chiński koncern w debiucie zebrał 25 mld dol. Uber, który oferuje 21 proc. swoich papierów, mógłby zdobyć 200 mln dol. więcej.

CZYTAJ TAKŻE: Uber traci rozpęd, a straty wciąż wysokie

Emocje studzi jednak Sebastian Trojanowski, zarządzający portfelami w DM TMS Brokers. Podkreśla, iż należy pamiętać, że głośne debiuty często odbywają się w oparach przesadnego optymizmu, co skutkuje dużymi przecenami cen ich akcji w ciągu kilku miesięcy, gdy tylko pojawią się rysy na prognozach wzrostu.

Wśród ciekawych debiutów spodziewanych w 2019 r. warto wspomnieć o Airbnb. Spółka, którą wycenia się na 31–38 mld dol., specjalizuje się w łączeniu osób, które dysponują wolnymi pokojami czy mieszkaniami z zainteresowanymi krótkookresowym wynajmem. Największy konkurent hoteli działa w 191 krajach, a z jego oferty ponad 5 mln obiektów korzysta prawie 0,5 mld użytkowników.

CZYTAJ TAKŻE: Technologiczni giganci idą ławą na giełdę

O IPO myślą też inni innowacyjni giganci: specjalizujący się w coworkingowych biurach WeWork (w ub.r. miał 1,9 mld dol. straty), kurierski Postmates (w 2018 r. wypracował 400 mln dol. przychodu) czy software’owy Palantir, firma założona przez Petera Thiela, współtwórcę PayPala.

Nowojorska giełda pełna jest internetowych i technologicznych startupów, które – m.in. dzięki upublicznieniu akcji – rozrosły się do globalnych rozmiarów. Wystarczy wymienić choćby Facebooka, Apple, czy Spotify. Teraz szykuje się kolejna fala debiutów (IPO) młodych, innowacyjnych firm, wycenianych na co najmniej 1 mld dol. (to tzw. jednorożce). Jeszcze w tym roku na Wall Street, ewentualnie na Broadwayu (zależnie czy wybiorą New York Stock Exchange, czy Nasdaq) mają się zameldować choćby Uber, Slack, Airbnb, Pinterest, WeWork, Palantir i Postmates.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Ludzie wyginą jak dinozaury? Powstaje system obrony przed kosmicznym zagrożeniem
Globalne Interesy
CrowdStrike zablokował systemy Microsoft. Potężna awaria na całym świecie
Globalne Interesy
OpenAI rozpoczyna wojnę, wprowadzając nowy model ChatGPT. Jest tańszy i szybszy
Globalne Interesy
Elon Musk zabiera swoje firmy z Kalifornii. Podał szokujący powód
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Globalne Interesy
Rosyjski gigant ucieka z USA. Niedostępne oprogramowanie i zwolnienia pracowników