Zbliżysz się na 1,5 metra, aplikacja to wychwyci. Wielkie obawy

Australijczycy masowo pobierają specjalne oprogramowanie do telefonów komórkowych, zaprojektowane w celu śledzenia rozprzestrzeniania się koronawirusa.

Publikacja: 28.04.2020 12:08

Zbliżysz się na 1,5 metra, aplikacja to wychwyci. Wielkie obawy

Foto: Bloomberg

Apka to ważny element znoszenia w tym kraju ograniczeń w przemieszczaniu się, ale jednocześnie powód do obaw o utratę prywatności. Premier Scott Morrison mówi, że szersze testy i śledzenie kontaktów są warunkiem koniecznym dla Australii, aby zasadniczo złagodzić ograniczenia związane z dystansem społecznym. – Rząd musi przezwyciężyć obawy dotyczące prywatności, aby przekonać ludzi do korzystania z aplikacji – podkreśla Morrison.

CZYTAJ TAKŻE: „Wielki brat” koronawirusa. Wysyp aplikacji do śledzenia kontaktów

Na razie jest na dobrej drodze. Aplikację COVIDSafe pobrało ponad 2 mln osób. Jednak, aby zdała ona egzamin i faktycznie pozwoliła kontrolować rozprzestrzenianie się koronawirusa zainstalować ją powinno co najmniej 40 proc. z 26 milionów mieszkańców Australii.

Aplikacja COVIDSafe rejestruje tzw. cyfrowe uściski dłoni. Chodzi o momenty, gdy posiadacze smartfonów zbliżą się do siebie na odległość minimum 1,5 metra. Wówczas Bluetooth zapisze dane użytkowników, a w sytuacji, gdy się okaże, że któraś z tych osób zachorowała, służby wyśledzą, kto miał kontakt z zakażonym. Chodzi o osoby, które zbliżyły się na 1,5 m i trwało to co najmniej 15 minut. – Im więcej pobierze aplikację, tym bezpieczniejsi będą oni i ich rodziny. Chodzi o zdrowie publiczne – zaznacza premier Morrison.

Podobne aplikacje wdrażane są na całym świecie. Również w naszym kraju jest kilka projektów tego typu.

Apka to ważny element znoszenia w tym kraju ograniczeń w przemieszczaniu się, ale jednocześnie powód do obaw o utratę prywatności. Premier Scott Morrison mówi, że szersze testy i śledzenie kontaktów są warunkiem koniecznym dla Australii, aby zasadniczo złagodzić ograniczenia związane z dystansem społecznym. – Rząd musi przezwyciężyć obawy dotyczące prywatności, aby przekonać ludzi do korzystania z aplikacji – podkreśla Morrison.

CZYTAJ TAKŻE: „Wielki brat” koronawirusa. Wysyp aplikacji do śledzenia kontaktów

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Spóźniony Apple gra ostro. Podbiera pracowników konkurencji i buduje własną AI
Globalne Interesy
Ustawa antytiktokowa stała się ciałem. Chiński koncern wzywa Amerykanów
Globalne Interesy
Niemiecki robot ma być jak dobry chrześcijanin. Zaskakujące przepisy za Odrą
Globalne Interesy
Mark Zuckerberg rzuca wyzwanie ChatGPT. „Wstrząśnie światem sztucznej inteligencji”
Globalne Interesy
Amerykański koncern zwalnia pracowników. Protestowali przeciw kontraktowi z Izraelem
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił