Większość pieniędzy ma iść na rzecz jednej z nich: Civic Alliance for a Sound Economy (CASE) – informuje portal thehill.com.com. Samorządowcy są oburzeni i twierdzą, że to sprytna próba przekupienia lokalnych polityków za pośrednictwem organizacji finansowanej przez duże koncerny.
CASE jest politycznym ramieniem Metropolitalnej Izby Gospodarczej w Seattle, która popiera niektórych kandydatów do rady miasta, wspierając finansowo ich kampanie wyborcze, płacąc m.in. za plakaty wyborcze.
CZYTAJ TAKŻE: Pracownicy polskiego Amazona żądają podwojenia płac. Grożą strajkiem
Według Wayne’a Barnetta, dyrektora Seattle Ethics and Elections Commission – niezależnej organizacji obywatelskiej, to największa jednorazowa dotacja przekazana na wsparcie wyborów w historii miasta.
Oburzeni działacze miejscy oraz niektórzy radni protestowali przed siedzibą Amazona w Seattle przed – ich zdaniem – jawną próbą przekupstwa polityków. Teraz postanowili też wprowadzić prawne ograniczenia dla takich praktyk.