Elliott Management, jeden z największych na świecie funduszy inwestycyjnych, należy do miliardera Paula Singera, który wsparł komitet inauguracyjny Trumpa sumą 1 mln dolarów. Podobnie jak 24 innych miliarderów. Wcześniej wspierał finansowo także Rudolpha Giulianiego, kiedy ten ubiegał się o nominację prezydencką, a także George’a W. Busha. Paradoksalnie, kiedy Trump ubiegał się o nominację Singer nie był jego zwolennikiem, ale już w lutym 2017 roku stanął po stronie obecnego prezydenta.
CZYTAJ TAKŻE: Twitter kończy z politycznymi reklamami. A prezes wchodzi w nowy biznes
Jak twierdzi CNBC, fundusz zainwestował prawdopodobnie ponad miliard dolarów w Twittera, który wart jest w sumie około 28 mld dolarów – według aktualnej wyceny giełdowej. Dzięki tej inwestycji fundusz ma czterech członków w radzie nadzorczej spółki.
Z kolei według Bloomberg News Singer chce wraz z innymi niezadowolonymi akcjonariuszami Twittera odsunąć Dorseya od władzy. Cześć inwestorów uważa, że powinien ustąpić ze stanowiska w związku z kiepskimi wynikami platformy społecznościowej oraz tym, że nie angażuje się w zarządzanie firmą tak bardzo jak powinien, ponieważ zajmują go inne projekty.
CZYTAJ TAKŻE: Najwięksi ekscentrycy Doliny Krzemowej