TikTok zablokował produkcję amunicji dla Ukrainy. „To może nie być przypadek”

Norweski zakład zbrojeniowy ogłosił, że nie jest w stanie produkować pocisków artyleryjskich, które mają być wysyłane do Ukrainy z uwagi na problemy z dostawą prądu. To efekt potężnego zapotrzebowania na energię ze strony serwerów TikToka.

Publikacja: 30.03.2023 11:15

Ukraińscy żołnierze mogą nie dostać amunicji z Norwegii

Ukraińscy żołnierze mogą nie dostać amunicji z Norwegii

Foto: Sztab Generalny armii Ukrainy

Firma zbrojeniowa Nammo miała plan rozbudowy swojej fabryki – nowe moce produkcyjne zakładu miały zasilać walczących Ukraińców. Nie wiadomo jednak, czy produkcja amunicji ruszy, gdyż w pobliżu planowanej inwestycji powstały nowe centra danych TikToka  – donosi „Financial Times”.

Infrastruktura chińskiej firmy zużywa całą energię elektryczną w tej okolicy. – Jesteśmy zaniepokojeni, gdyż widzimy, że przechowywanie „filmików o kotach” stanowi wyzwanie dla naszego przyszłego rozwoju – zakpił Morten Brandtzæg, dyrektor Nammo.

Czytaj więcej

Polski rząd może zakazać TikToka

Jednocześnie całkowicie poważnie przyznał, że utrudnianie produkcji uzbrojenia przez firmę z Chin nie musi być zbiegiem okoliczności. – Nie mogę wykluczyć, że to nie przypadek – podkreślił.

Problem jest poważny - rozrywkowa platforma realnie blokuje zaopatrzenie wojsk walczących z rosyjskim agresorem. Firma zbrojeniowa, której współwłaścicielami są norweski rząd i fińskie przedsiębiorstwo sektora obronnego, podaje, że – na skutek wojny w Ukrainie – zapotrzebowanie na pociski artyleryjskie jest 15 razy wyższe niż zwykle.

Co zrobią w tej sytuacji rząd Norwegii, lokalna firma energetyczna oraz TikTok? Na razie trwa impas. Trudno sobie wyobrazić, aby chińska aplikacja zrezygnowała ze swoich potężnych inwestycji (koncern buduje trzy centra danych w Norwegii i już planuje do 2025 r. ich rozbudowę o kolejne dwa). Z drugiej strony TikTok nie ma w ostatnich miesiącach najlepszej passy – kolejne kraje zakazują instalowania aplikacji na urządzeniach urzędników administracji państwowej. Ograniczenia wprowadzono już w USA, Francji, czy Norwegii. Nie wykluczone, że wprowadzi je też Polska.

Firma zbrojeniowa Nammo miała plan rozbudowy swojej fabryki – nowe moce produkcyjne zakładu miały zasilać walczących Ukraińców. Nie wiadomo jednak, czy produkcja amunicji ruszy, gdyż w pobliżu planowanej inwestycji powstały nowe centra danych TikToka  – donosi „Financial Times”.

Infrastruktura chińskiej firmy zużywa całą energię elektryczną w tej okolicy. – Jesteśmy zaniepokojeni, gdyż widzimy, że przechowywanie „filmików o kotach” stanowi wyzwanie dla naszego przyszłego rozwoju – zakpił Morten Brandtzæg, dyrektor Nammo.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Spóźniony Apple gra ostro. Podbiera pracowników konkurencji i buduje własną AI
Globalne Interesy
Ustawa antytiktokowa stała się ciałem. Chiński koncern wzywa Amerykanów
Globalne Interesy
Niemiecki robot ma być jak dobry chrześcijanin. Zaskakujące przepisy za Odrą
Globalne Interesy
Mark Zuckerberg rzuca wyzwanie ChatGPT. „Wstrząśnie światem sztucznej inteligencji”
Globalne Interesy
Amerykański koncern zwalnia pracowników. Protestowali przeciw kontraktowi z Izraelem
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił