Chiny uderzają w USA przed inauguracją Donalda Trumpa. To już wojna technologiczna

Pekin planuje ograniczyć eksport technologii wykorzystywanej do wydobywania minerałów kluczowych dla rozwoju elektroniki i przemysłu motoryzacyjnego. To efekt eskalacji wojny technologicznej i handlowej Chin z USA.

Publikacja: 05.01.2025 12:41

Australijska firma MP Materials Corp. jest właścicielem jedynej kopalni metali ziem rzadkich w USA w

Australijska firma MP Materials Corp. jest właścicielem jedynej kopalni metali ziem rzadkich w USA w Lynas w Teksasie

Foto: Bloomberg

Jak wynika z zawiadomienia opublikowanego przez Ministerstwo Handlu, poza proponowanymi już ograniczeniami dotyczącymi technologii związanej z produkcją litu i galu, Chiny chcą dodać do swojej listy kontrolowanych produktów eksportowych również technologię katod akumulatorowych. Ograniczenia objęłyby więc liczne krytyczne materiały i technologie potrzebne zwłaszcza do produkcji półprzewodników i akumulatorów pojazdów elektrycznych. Termin nie jest przypadkowy. Inauguracja prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa ma nastąpić w tym miesiącu.

Czytaj więcej

USA szykują cios w Chiny. Tym razem to produkt, który znajduje się w milionach domów

Zapytany o tę „propozycję” podczas konferencji prasowej w piątek Mao Ning, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, cytowany przez CNN, powiedział: „Co do zasady możemy Państwu powiedzieć, że Chiny wdrażają uczciwe, rozsądne i niedyskryminujące środki kontroli eksportu”.

W jakich pierwiastkach dominują Chiny?

Plan ogłoszono miesiąc po tym, jak Chiny całkowicie zakazały sprzedaży do USA szeregu materiałów kluczowych do produkcji półprzewodników i innych technologii – w tym galu, germanu, antymonu i innych „super twardych” materiałów. Pierwiastki te używane są już niemal we wszystkim, od półprzewodników po satelity i gogle noktowizyjne. Miała to być odpowiedź na kolejne ograniczenia eksportowe dotyczące półprzewodników produkowanych w USA, które wprowadziła odchodząca administracja Joe Bidena. Wprowadzona w listopadzie przez Chiny lista kontrolna eksportu, która reguluje sprzedaż technologii podwójnego zastosowania, wzorowana jest na „Entity List” Departamentu Handlu USA.

Czytaj więcej

Akumulatory będą wreszcie tanie i z łatwo dostępnego materiału. Przełomowy wynalazek

Chiny nie podały jednak, kiedy ograniczenia miałyby wejść w życie. - Najnowsza propozycja może być kartą przetargową przed drugą kadencją Trumpa, tłumaczy CNN Liz Lee, zastępca dyrektora w Counterpoint Research. Jeśli zakaz lub ograniczenie zostaną wdrożone, mogą znacznie wzmocnić dominację Chin w ekosystemie akumulatorów, zwłaszcza w dziedzinie akumulatorów do pojazdów elektrycznych. Może to być też problem dla zachodnich producentów litu, którzy chcą wykorzystać chińską technologię – stwierdziła.

Z kolei Adam Webb, szef działu surowców do akumulatorów w firmie doradczej Benchmark Mineral Intelligence, powiedział agencji Reuters, że plan Chin pomoże temu krajowi zachować „70 proc. kontrolę” nad globalnym przetwarzaniem litu, a 90 proc. nad przetwórstwem. - Planowany ruch ma na celu utrzymanie wysokiego udziału w rynku i zabezpieczenie produkcji chemikaliów litowych dla krajowych łańcuchów dostaw akumulatorów w Chinach – wyjaśnił.

Kluczowy, ale trudny rynek tzw. metali ziem rzadkich

Chiny dominują w światowym przemyśle materiałów takich jak gal – miękki metal powszechnie używany do produkcji związków, z których można wytwarzać chipy do telefonów komórkowych i komunikacji satelitarnej oraz lit, który jest wszechobecny w życiu codziennym, ponieważ służy do produkcji baterii do wszystkiego od smartfonów i laptopów po pojazdy elektryczne.

Czytaj więcej

Baterie żegnają lit i nabierają mocy. Rewolucyjne pomysly na zasilanie urządzeń

Podczas gdy np. iPhone potrzebuje tylko niewielkiej ilości litu, przeciętna bateria pojazdu elektrycznego potrzebuje go około ośmiu kilogramów. Dlatego wszelkie nowe ograniczenia w technologii ekstrakcji litu mogą być szczególnie ważne w obliczu rosnącego światowego popytu na samochody elektryczne. A popyt na lit gwałtownie rośnie. Międzynarodowa Agencja Energetyczna twierdzi, że świat jest na dobrej drodze do zaspokojenia jedynie 50 proc. zapotrzebowania na ten pierwiastek do 2035 roku.

Oczekuje się, że światowy popyt na akumulatory litowo-jonowe wzrośnie w ciągu najbliższych 10 lat, szacował McKinsey w 2023 r. Liczba potrzebnych gigawatogodzin energii wzrośnie w tym zakresie z około 700 w 2022 r. do około 4700 do 2030 r.

Lee zwrócił jednak uwagę, że Pekin będzie musiał wziąć pod uwagę globalne ambicje chińskich producentów pojazdów elektrycznych i akumulatorów, podejmując decyzję o jakichkolwiek ograniczeniach. Mogłoby to bowiem wywołać odwet ze strony Zachodu i utrudnić ekspansję zagraniczną. Np. Gigant pojazdów elektrycznych BYD produkuje własne akumulatory i szybko rozwija się za granicą, zaś CATL, największy na świecie producent akumulatorów, ma 40 proc. rynku akumulatorów do aut elektrycznych. Dużymi graczami są też Gotion i EVE Energy.

Oskarżenia Chin o manipulację cenami

Z drugiej strony chińskie ograniczenia mogą być dotkliwe dla Zachodu, który wyraźnie nie radzi sobie z budową alternatywy dla dostaw tzw. pierwiastków ziem rzadkich i związanych z nimi technologii. Liczne projekty (szczególnie aktywne są tu firmy australijskie) notują opóźnienia i napotykają na problemy z finansowaniem. O ile w Chinach kopalnie i przetwórnie takich cennych minerałów są chronione i wspierane przez rząd, w pozostałe uderzył mocno spadek cen od 2022 roku, kiedy Pekin zdecydowanie ułatwił eksport, a spowalniająca gospodarka Państwa Środka zaczęła ich mniej chłonąć.

Czytaj więcej

Wojna handlowa USA z Chinami. Ma być zakaz kolejnego popularnego urządzenia

- Takie warunki rynkowe zniszczyły większość oczekiwanych projektów sprzed zaledwie kilku lat. Pomimo wysiłków i inwestycji wielu rządów, chińska kontrola nad zdecydowaną większością łańcucha dostaw pozostaje - powiedział agencji Bloomberg James Litinsky, dyrektor generalny MP Materials Corp., który jest właścicielem jedynej kopalni metali ziem rzadkich w USA w Lynas w Teksasie i buduje tam zakład przetwórczy.

Metale, na których koncentrują się USA i sojusznicy, nie są „rzadkimi”, ale rzadko istnieją w wystarczająco wysokich stężeniach, aby uzasadnić często niebezpieczne dla środowiska i kosztowne wydobycie.

Problemy ma również w Australii firma Arafura Rare Earths, która mimo pożyczki rządowej i wsparcia przez dwie koreańskie firmy motoryzacyjne, nie rozpoczęła jeszcze realizacji projektu Nolans na północ od Alice Springs w Australii, ale nie rozpoczęła budowy. Tom O’Leary, dyrektor generalny innego australijskiego projektu Iluka Resources, oskarżył Chiny o próbę manipulowania cenami i przejęcia kontroli nad przemysłem w Australii. - Wpływ Chin na globalny rynek metali ziem rzadkich jest wszechobecny. To właśnie ta monopolistyczna produkcja, połączona z ingerencją w ceny, prowadzi do niepowodzenia firm wydobywczych - powiedział.

Jak wynika z zawiadomienia opublikowanego przez Ministerstwo Handlu, poza proponowanymi już ograniczeniami dotyczącymi technologii związanej z produkcją litu i galu, Chiny chcą dodać do swojej listy kontrolowanych produktów eksportowych również technologię katod akumulatorowych. Ograniczenia objęłyby więc liczne krytyczne materiały i technologie potrzebne zwłaszcza do produkcji półprzewodników i akumulatorów pojazdów elektrycznych. Termin nie jest przypadkowy. Inauguracja prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa ma nastąpić w tym miesiącu.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Globalne Interesy
To miejsce to szklana kula technologii. Oto co szykują nam światowe koncerny
Globalne Interesy
Apple rozpoczął wojnę cenową. Niezwykłe zniżki na iPhone'y na kluczowym rynku
Globalne Interesy
Wojna handlowa USA z Chinami. Ma być zakaz kolejnego popularnego urządzenia
Globalne Interesy
Uszkodzenia sprzętu domowego i pożary. AI staje się koszmarem dla odbiorców prądu
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Globalne Interesy
Szef Google ostrzega pracowników: To będzie krytyczny rok, a stawka jest wysoka
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay